Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Cz. Rozwinie, rozwinie Kolego Narek. Jak zapewne Kolega zauważył,
albo nie zauważył, to post zaczynałem robiąc zalożenie : "przy tej wielkości elektrowni". Gdybyż Kol. rozumnie połączył moja wypowiedź z tą do której post odnosił się, to doszedłby Kol. do wniosku, że chodzi o elektrownie o mocy 12 kW. Różnicę pojęć "przychód" i "dochód" jak widzę Kol. rozumie, można więć przejść do obliczeń:
Koszty: ZUS ok. 900 zł, dojazdy do elektrowni założenie 1 x w tygodniu, 100 km x 0,5 zł/km= 50 złx4= 200 zł/m-c, telefony zwiazane z elektrownią - założenie 50 zł/ m-c, koszty konserwacji i drobnych remontów- założenie 100 zł/m-c, koncesja na dostawe energii 30 zł/ m-c,
jakiś nadzór tzw. miejscowego, czasami oczyszczenie krat itp. założenie 100 zł/m-c. Razem koszty bieżące 1380 zł/m-c.
Przychód - 12 kWx24hx30dnix0,36=3110, 4 zł
Koszty - 1380,0

Dochód brutto =1730, 4 zł / 8640 kW= 0,20 zł/1 kW

No i Kol. Narek, dlatego pisałem, że osiagnięcie tych 0,20 zł/1kW dochodu netto, to jak 6-tkę w totka trafić, gdyż podatki trzeba jeszcze zapłacić, nie wspopminając o amortyzacji.

Pozdrawiam Szam

Ok, 20 gr/kW a ile ze "świadectw pochodzenia" mozna wyciagnać??
Moze ktoś lub kol. Szam sie wypowie w tej kwesti, przeciez wyprodukowaną energie sprzedaje sie jakby dwa razy. Jakiego rzędu kwoty za swiadectwa mozna sie spodziewać z tych 12 kW??

Cz. cena ok 0,36 zł/ 1kW zawiera cenę świadectw - "brudna " energia ok. 0,14 zł/1 kW, świadectwo - ok 0,22 zł/ 1kW.

Pozdrawiam Szam

Szam nie wiem jak to liczyles czyli koszty zus ja place 800 (ok 770 za ostatni miesiac czyli marzec). Po diabla dojazdy jak jest miejscowy -chyba ze cos sie dzieje. I po co tyle dzwonic jak jest OK. Nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie z takiej elektrowni tylko zyl, tylko albo pracowal gdzies na etacie lub dodatkowo prowadzil dzialalnosc - odpada prawie caly zus placisz tylko zdrowotne ok 210 miesiecznie ktory odliczasz - masz zwrot z US. Podobnie z podatkami masz wydatki zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci

Ja bym się nie odważył zaproponować komuś pracy za 100 zł/m-c.

Cz. Oczywiście, że w tej wersji, tylko zdrowatne ok. 200 zł/ m-c.
Z podatkami- to już nie. Jak nie chcesz ich płacić, albo mało płacić, to musisz ponosić udokumentowane koszty, a to zmniejsza twój dochód.
Można też płacić ryczałtowo, chyba 5,5 % od "brudnej" energii , to kwota ok 70 zł/ m-c ( przy produkcji 12 kW/h ). Pozostaję opodatkowanie dochodów z tytułu sprzedaży świadectw, tu już 19 %- tak jak od dochodów kapitałowych, czyli ok. 360 zł/m-c ( o ile co miesiąc sprzedawałbyś je )

Hydrom, ja też za miesiąc pracy, ale za prace wykonane w danym miesiącu np. przez 8-10 godzin tak.

I jeszce w kwestii: po co dzwonić, po co jeżdzić, po co płacić jak nic się nie dzieje. Odpowiedź - normalny nadzór i dbałość o własny majątek. To tylko urządzenia mechaniczne w ciągłym ruchu, podlegają zużyciu, wymagają przeglądów oraz mniejszych i większych remontów. Natura też wymusi to, np. sryż zimowy, oblodzenia itp.

Pozdrawiam Szam

Pisalem juz zdrowotne 210 nie czytasz wszystkiego. Dzialalnosc KPIR i praktycznie wszystko wliczasz w koszty "remonty" "dojazdy" i cos jeszcze kto prowadzi dzialalnosci to wie co mozna odliczac - duzo praktycznie nie placac podatku lub "jachac na stratach".

0,36 zł z vatem czy bez?

Wszyscy na forum (myślę) poznali stopień uwielbienia wzajemnego kolegów narka i szama. Może niektórych to bawi, może podnosi temperaturę dyskusji, ale mnie to raczej martwi.Powiedziałem co mślę hołk.
Wracając do trmatu. Zadałem sobie tród i policzyłem skąd szamowi wyszło 20 gr./kWh? i wyszło nawet mniej! Narku rozmawiamy obecnie o konkretnym przypadku, a mianowicie potencjalnej elektrowni, którą uruchomi/nie uruchomi marsu. Zakładając, że będzie to mewa o mocy 10 do 15kWh (nie 50kWh) i optymistycznie licząc wyciągnie średnią w roku około 9kWh to odliczając tylko koszty stałe(ZUS, dzierżawa dla RZGW, podatek od nieruchomości, podat. od gruntów pokrytych wodami i co tam jeszcze?) to średno za kWh wyjdzie poniżej 20gr.

_________________
Ciężko jest lekko żyć

strasznie się guzdrałem z tym postem

_________________
Ciężko jest lekko żyć

Ktoś tu kiedys podawał, ze ma w Gorzowie elektrownie o mocy coś 4 kW i jak to określił "nie narzekam". Idąc metodą szama można by wyliczyć, że z takiej elektrowni dochód z kWh wynosi minus 20 gr. I co? Można się pukać w czoło? Gość nawet nie ma świadomości, że traci a pisze, że mu dobrze. Czubek? Wystarczy w sposób zaczepny podać informację i już jest pretekst do brylowania na forum. Potem jeszcze dojazd 100 km (a dlaczego nie 15? a dlaczego nie koło domu) i cena za km 50 gr (mnie kosztuje 21) i wynajecie pracownika, i już coś znaczymy, gdy inaczej nie potrafimy sie wyżyć, acha, jeszcze "ja to znam z 7 klasy" i jesteśmy gościem, i u wielu posłuch, i super się realizujemy.
Gdyby Szam podał, że są koszty stałe i co sie na nie składa, i koszty zmienne zależna od ilości kWh to w oczach wielu rósł by jego autorytet za fachowość i rzeczowość a tak prezentuje styl brylującego cwaniaczka bazarowego dla którego inni zastanawiajacy sie nad czymś to takie małe człowieczki.

Przeanalizowalem raz jeszcze to wszystko (koszta beda znacznie wieksze niz zakladalem wczesniej) i wydaje mi sie ze lipa z tą miejscówką pod MEW-ke, uważam ze nie warto ladowac tyle kasy w potencjalne 12kW (tak jak napisal GrzecheM -średniorocznie pewnie wyjdzie ponizej 9kW) za dlugo bym czekal na zwrot poniesionych kosztów. Trzeba szukac coś troszke większego, wydaje mi sie ze min to 20kW, koszta inwestycyjne sa nieznacznie wieksze (porównywalne) do 12kW, a czas zwrotu kasy bedzie mniejszy. Jak znajde taką miejscówke to pewnie zaś bede miał wypieki na twarzy


P.S. a moze lepiej poczekac az ceny za energie podskocza to wtedy wszystko bedzie sie opłacało "brać".