Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Wiesz w druga strone to takze dziala. Szam (przyklad) wskaże lokalizację podpisze z Tobą (także przykład) umowę na 10 %. Przyjdzie inna osoba i kupi od Ciebie lokalizację razem z papierami lub bez. Szam nie bedzie miał 10 % Ty zysk ze sprzedaży lub ewentualnie spółka. Szam nie podpisywał umowy ze spółką wiec umowa nie obowiązuje. W takim wypadku mozna sądownie dochodzić praw a wiadomo jak to się skończy lub czy się skończy ...

przy wchodzeniu w kazdy interes mozna myslec madrze albo nierozsądnie , optymistycznie albo pesymistycznie , perspektywicznie albo krotkowzrocznie, mozna doszukiwac sie wszedzie wrogow albo wspolnikow ,mozna myslec o dochodach albo dlugach ,mozna przeliczac na ruble albo euro.
wszystko to kwestia konfiguracji:))),danych jakimi operujesz,przesłanek ,prognoz,celi ,motywacji itp
obalanie pomysłu na interes w fazie wstepnej ideii jest nonsensowne, sprawy ktore poruszyl np. szam raczej sie negocjuje i to dlugo niz przywoluje w lakonicznym poscie:))) te kwestie maja charakter techniczny ,nie zaś wage argumentu decydujacego o zasadnosci pomysłu.

Tylko teoretyzuje Ciebie i Szama dałem tylko jako przykład.

przy wchodzeniu w kazdy interes mozna myslec madrze albo nierozsądnie , optymistycznie albo pesymistycznie , perspektywicznie albo krotkowzrocznie, mozna doszukiwac sie wszedzie wrogow albo wspolnikow ,mozna myslec o dochodach albo dlugach ,mozna przeliczac na ruble albo euro.
wszystko to kwestia konfiguracji:))),danych jakimi operujesz,przesłanek ,prognoz,celi ,motywacji itp
obalanie pomysłu na interes w fazie wstepnej ideii jest nonsensowne, sprawy ktore poruszyl np. szam raczej sie negocjuje i to dlugo niz przywoluje w lakonicznym poscie:))) te kwestie maja charakter
techniczny ,nie zaś wage argumentu decydujacego o zasadnosci pomysłu.


Cz. Andres, w skrócie to filozofujesz , albo pitolisz farmazony-wybierz odpowiadające Tobie określenie, jedno i drugie adekwatne. Możesz otrzymać produkt-lokalizację . Jest atrakcyjna i wolna, możesz budować MEW, ale z różnych wzgledów nie budujesz, mało tego nie zabezpieczasz praw do lokalizacji przez zaniechanie. Buduje więc Kowalski, który póżniej jak Ty pozyskał wiedzę o lokalizacji i zabezpieczył swoje prawa do niej.
TO GDZIE ZBUDUJESZ SWOJĄ (NASZĄ ?) FABRYKĘ? Przypadkowo Kowalski to taki inwestor co szwagrem , wujkiem albo żoną jest, albo i nie jest -bez znaczenia. Skutek lokalizacja poszła się bujać w nieznane, albo tylko Tobie znane, a wskazujący lokalizację utopił marzenia.

Pozdrawiam Szam

Swoją drogą to wszystkie nieatrakcyjne dla mnie 4-5 lat temu lokalizacje już są zajete i MEW-ki na nich działają, Chętnie dzisiaj wróciłbym do nich.

Pozdrawiam Szam

Nie zapominajmy o innej możliwości wykręcenia się z umowy. Wybudowałeś MEW, ale pojawia się dobry kupiec a więc ją sprzedajesz(nikt ci tego nie zabroni). W ten sposób pozbywasz się "wspólnika", który zostaje z drewnianą nogą ale już bez marzeń.

taa tylko po co mam sie wykrecac z czegos co daje mi dochod???nie pojmuje?
mam robic wielkie zamieszanie z powodu 10% ,ktore naleza sie komus jak kosc psu???troche bezsensu.jesli bym mial takie podejscie to po co mam inwestowac w mew?moge wsadzic pieniadze na lokate albo kupic nieruchomosci(i sprzedac z zyskiem za xlat) i nie troszczyc o zadnych marzycieli ,10%itp.

wszystko opiera sie na ryzyku .jedno jest pewne -ja chce zainwestowac ,chce czerpac dochod i jestem sklonny odpalic 10% temu kto umozliwi mi to poprzez wskazanie dobrego miejsca. reszta to ustalenia ,negocjacje,zabezpieczenia,rozmowy.

a jak Szam slusznie zauwaza czas leci ,twoja lokalizacja nie znajduje sie na bezludnej wyspie, przyjedzie ktos inny /znajdzie/zaiwestuje i zamiast 10% bedziesz miec fige z makiem.
jak wspominalem w pierwszym wpisie-czas plynie, a ja mam ochote jeszcze zarobione pieniadze przehulac na hawajach a nie na pielegniarke ,ktora bedzie mi podcierac siedzenie:)))

taa tylko po co mam sie wykrecac z czegos co daje mi dochod???nie pojmuje?
mam robic wielkie zamieszanie z powodu 10% ,ktore naleza sie komus jak kosc psu???troche bezsensu.jesli bym mial takie podejscie to po co mam inwestowac w mew?moge wsadzic pieniadze na lokate albo kupic nieruchomosci(i sprzedac z zyskiem za xlat) i nie troszczyc o zadnych marzycieli ,10%itp.

wszystko opiera sie na ryzyku .jedno jest pewne -ja chce zainwestowac ,chce czerpac dochod i jestem sklonny odpalic 10% temu kto umozliwi mi to poprzez wskazanie dobrego miejsca. reszta to ustalenia ,negocjacje,zabezpieczenia,rozmowy.

a jak Szam slusznie zauwaza czas leci ,twoja lokalizacja nie znajduje sie na bezludnej wyspie, przyjedzie ktos inny /znajdzie/zaiwestuje i zamiast 10% bedziesz miec fige z makiem.
jak wspominalem w pierwszym wpisie-czas plynie, a ja mam ochote jeszcze zarobione pieniadze przehulac na hawajach a nie na pielegniarke ,ktora bedzie mi podcierac siedzenie:)))

Do Szama.
Jak widze miałeś kilka lokalizacji na oku ale na zasadzie psa ogrodnika one tylko były; nikomu nie powiedziałeś i sam nie zrobiłeś. I co z tego masz? Czy trafne było Twoje założenie, że każdy z tamtych inwestorów by Ciebie oszukał. 10% to nie taki wielki udział aby poważni ludzie zaczynali knuć. Gdybyś już po zadziałaniu inwestycji coś do niej wnosił, po prostu się angażował to myślę, że taka spółka jeszcze nie jedno mogła by zdziałać.

Słyszałem kiedyś taką piosenkę o zjeździe "malkontentów czyli narzekaczy" a refren był taki: ojo jojo, ojo jojo, ojo jojo joj.
Pozdrawiam.

Ojojojojo. Ale sie narobiło. Narek widzę że też szukasz Jelenia na kajak. Pierwsze primo to moje dawne lokalizacje ktoś wykorzystał a więc nie zostały zmarnowane, drugie primo to, że zaoszczędziłem zdrowie , a moze nawet życie- nie musiałem patrzeć jak robi się ze mnie Jelenia, trzcie primo zaoszczedziłem kasę nie ładując jej adwokatom na bezskutecznne wyegzekwowanie nalezności (te 10%). Starczy tych prim chyba chociaz jeszcze pare znalazłoby się.

Pozdrawiam Szam

chyba zeszlismy z tematu ....i robi sie troche bez sensu:))))moja oferta jest dla tych ,ktorym z tych czy innych powodow pasuje.



Szamie no z tymi primami troszke sie zagalopowałes. czemu?
,,, ,wytkne Ci tylko jedna nie logicznosc,ktora mnie rozbawila...jak powiadasz twoje lokalizacje przeszły ci kolo nosa.tak?

a wiec jaka jest roznica ,ze przeszły ci one kolo nosa bez najmniejszej szansy na zysk , a jaka jest roznica ,ze teoretycznie moglbys podjac moja propozycje i zarobic 10%???
w wariancie pesymistycznym(zakladajac moja nieuczciwosc)ladujesz z niczym tak jak i teraz,,,,, w wariancie optymistycznym masz swoje 10%.

niczym bys nie zaryzykowal bo w istocie albo bys nic nie zarobil z tych lokalizacji (jak teraz!!) albo zyskalbys 10%.ubawil mnie ten argument z adwokatem i patrzeniem na siebie jak jelenia. temat obtrzaskany czy szklanka jest pelna do polowy ,czy pusta do polowy.?

dobra koncze te dywagacje bo to do niczego nie prowadzi.
moja oferta jest dla tych ktorym pasuje,tym ktorym nie pasuje klaniam sie w pas i po sprawie.

chce zainwestowac w mew, jesli ktos chce skorzystac z mojego pomyslu to zapraszam, bez urazy ale karawana idzie dalej:))))

Szamie no z tymi primami troszke sie zagalopowałes. czemu?
,,, ,wytkne Ci tylko jedna nie logicznosc,ktora mnie rozbawila...jak powiadasz twoje lokalizacje przeszły ci kolo nosa.tak?

a wiec jaka jest roznica ,ze przeszły ci one kolo nosa bez najmniejszej szansy na zysk , a jaka jest roznica ,ze teoretycznie moglbys podjac moja propozycje i zarobic 10%???
w wariancie pesymistycznym(zakladajac moja nieuczciwosc)ladujesz z niczym tak jak i teraz,,,,, w wariancie optymistycznym masz swoje 10%.

Cz. Czytaj ze zrozumieniem 2 i 3 "primo". Nie pisałem o lokalizacjach, które przeszły mi koło nosa, pisałem o nieatrakcyjnych dla mnie 4-5 lat temu do których obecnie chetnie wróciłbym. Polowanie na Jelenie widoczne gołym okiem, najlepszym łupem dziadek z drewniana nogą, mile widziana zwierzyna nie rozumiejąca, że to własnie polowanie.

Pozdrawiam Szam

kłaniam Ci się Szamie i pozwolisz ,ze nie bede tego kontynuowal, to nie moj styl.Rob interesy jak chcesz i traktuj ludzi tez jak chcesz.
twoja retoryka nie kojarzy mi sie dobrze, a twoj sposob myslenia jest mi zupelnie obcy.
tobie sie zdaje ,ze rozgryzles jakas enigme hee ,odkryles uknuty spisek albo intryge jak wykolowac kogos ,coz jak mowi stare powiedzenie "kazdy sadzi po sobie"
dla ciebie poszukiwanie osob do interesu to polowanie na jelenia,dla mnie poszukiwanie potencjału w ludziach i miejscach.

aha pamietaj ,ze do niczego ciebie nie naklaniam ,wiec oszczedz dla siebie owe impertynecje i sugestie dotyczacej mjoej uczciwosci.
tak sie sklada ,ze mnie nie znasz i nic nie wiesz,,,wiec jakim prawem (kaduka)zakladasz moja nieucziwosc?
w poszukiwaniu przekretu sam popelniasz nieuczciwosc wobec mnie,szkalujac moja opinie.brzydkie to,,,,koniec kropka.

jest nowy święty

Anders , odradzam kupowanie nieruchomości na "górce"
Tak sobie teoretyzowałem z tą sprzedażą; ale przecież nie można tego wykluczyć.
Myślę, że powinieneś bardziej sprecyzować oczekiwania co do tej lokalizacji. Kiedyś chyba gdzieś napisałeś, że nie mniej niż 100 kW. Tylko 100 kW na spadzie 2m czy 5m? Jaki region Polski?

jest człek ,ktory proponuje mi lokalizacje ale na Ukrainie,ze wstepnych rozmow wychodzi ,ze b.ciekawa sprawa.

pozwolicie ,ze wykorzystam wysok temperature:) tego postu i zapytam was o zdanie,jak sie maja sprawy z energia odnawialna u naszego sasiada?
pzdr.