W.Szuwarek napisał(a):
Ja dokładnych wzorów Ci nie podam ale tak jak było w tej ofercie z allegro: 60 kW roczna produkcja prądu 302400 kW x 0,34 zł netto/1kWh = 102.816.000 zł netto (+22% VAT) czyli po 10 latach bedzie milion i troche
Na podstawie takich wzorów kupiłem 75KW według wyliczeń z operantu miała wykręcać średnio 45KW rocznie (zainwestowałem mniej więcej połowę tego co chce Anders utopić).
Na pytanie o produkcje dotychczasową sprzedający opowiadał że najpierw była wielka susza i elektrownia stała, potem przyszła wielka powódź i elektrownia stała a potem to już tylko stała bo była remontowana po powodzi.
No ale przy dużej wodzie faktycznie te 45 KW wykręca problem w tym że taka woda jest u mnie rzadko albo powiedziałbym bardzo rzadko - jakieś 2 dni w roku.
No i średnia roczna produkcja waha sie między 8-10 Kw. Więc po odliczeniu wszystkich kosztów to jak chcę oczy nacieszyć widokiem chodzącej elektrowni to z własnej kasy muszę na wahę dołożyć.
Ale i tak bardzo sie ciesze i wcale nie narzekam bo bardzo dobrze trafiłem w porównaniu do gościa który kupił większą lepszą elektrownie.
Mniej więcej za taką kasę jak Andersa, ale nie miał tyle gotówki to wziął na częściowo na kredyt.
No i na początku to nawet mu nieźle sie powodziło, stać go było nawet na zatrudnienie pracownika za "najniższą krajową" ogólnie interes kwitł.
Ale to tylko do czasu gdy sie okazało że jego pozwolenie wodnoprawne sie skończyło a jakiś rolnik któremu podobno zalewa łąkę nie godzi sie na przedłużenie.
Sprzedaż kupy złomu która kiedyś nosiła miano elektrowni a teraz była pożywką dla rdzy spłaciła tylko małą cząstkę kredytu. A za resztę to bank mu puścił na licytacji chałupę.
No i koleś wylądował z rodziną pod mostem.
Z tym doświadczeniem patrzę na 4% na lokacie bankowej jak na złoty wręcz koksowy interes.