Witam wszystkich uczestników forum.
Termin 14.11.2004 nie został zrealizowany z powodu mojej choroby i o tym informowałem wszystkich z którymi kontaktowałem się za pomocą e - maila, jak również o przełożeniu terminu. Pomimo że turbina nie jest wpięta do sieci było ponad 20 osób oglądać samą turbinę. Nie ma co kombinować i snuć przypuszczeń, na pewno to nie jest koło wodne. Konstrukcja ta umożliwia pracę w cieku wodnym oraz jako powietrzna i morska. Plusy w cieku wodnym, niskie spady, duże Q. Powietrzna nie wymaga mechanizmów nakierowywania na wiatr. Morska kręci się w jedną stronę niezależnie od kierunku fal i pływów i przede wszystkim pod tym kątem została zrealizowana (znając perturbację budowy MEW mój kierunek to budowa morskich elektrowni w niczym nieograniczonych względem mocy). Odpowiadam niektórym uczestnikom forum. W Działoszynie jest zezwolenie wodno prawne na 4 m3/s, choć chwilowo wstrzymane, do czasu inwentaryzacji progu wodnego. Są również wszczęte procedury o powiększenie Q jak również rozbudowę. Pisząc ODGW miałem na myśli RZGW Kraków gdzie było to konsultowane pod względem przydatności. W Działoszynie jest turbina typu Francis, która pracowała 2 lata jako MEW o mocy 50 kW, ale z powodu starości dawała 30 kW. W dniu 12.11.2004 została zakończona procedura związana z patentem a 13.11.2004 został wystawiony model z opisem i prezentacją na Europejskich targach Wynalazczości we Wrocławiu. Jest też artykuł na stronie Ekologika pod tytułem MEWa z pomysłem z sierpnia. Podsumowując, każdemu chętnemu wyślę kasetę wideo z pracującą turbiną niezależnie od ich kpiących poglądów na ten temat. Rozumiem że każda nowość jest przyjmowana sceptycznie, co jest normalne. Nie przykładam do tego wagi ponieważ moim celem jest budowa morskich elektrowni, które mają większe perspektywy rozwijania się niż tradycyjne MEW. Nie jest to jednak temat na forum i może to dobrze. Może to jednak nie pic na wode i fotomontaż a rzeczywistość. Pozdrawiam Władysław Dawid. Kraków. E - mail
[email protected]