
Cz. No to jedziemy Patiomkin:
1/ pół dnia na zrozumienie działania prostych przekładni to dla mnie świadectwo zdolności zrozumienia najprostrzych z możliwych podstawowych zasad fizyki, pół dnia na podziwianie kunsztu wykonania przez ówczesnych rzemieślników może być nawet za mało
2/ wysokość zębów w przekładniach zębatych oblicza sie wg kryteriów wytrzymałości, 30 cm wysokości zęby drewniane z powodzeniem można zastąpić dzisiaj 15 mm pod warunkiem użycia odpowiedniego materiału z odpowiednią obróbką. Przykład : skrzynie biegów w wielkich ciężarówkach o mocy kilkaset kW
3/ nie buduje się generatorów o n=400 obr/min, w szeregu obrotów nominalnych wystepują 2880, 1440, 960, 720, 480, 360, 288 obr/min, , liczba obrotów zależna jest od liczby par biegunów. Stosuje sie je właśnie w celu wyeliminowania kosztownych i awaryjnych przekładni - im mniej części ruchomych z elemntami ciernymi tym większa niezawodność i mniejszy koszt urządzeń
4/ im większa liczba par biegunów generatora tym mniejsza jego sprawność, jednakże przeważnie zkompensowana całkowicie brakiem przekładni w układzie, lub zwiększeniem jej sprawnośći
5/ podana liczna obtotów generatora-400 obr/min była wynikiem zupełnie dowolnych zalożeń ( z sufitu ) średnicy koła - 4 m, jego liczby obrotów -15 na min i obrazowała jedynie możliwości takiej przekładni
6/ rzeczywiscie , użyłem potocznej nazwy przekładni, Patiomkin ma racje, dałem przykład przekładni zębatej o uzębieniu wewnętrznym
7/obliczanie prędkości obrotowej tego koła wodnego nie było przedmiotem postu podane wielkości: średnica, prędkość obrotowa były zupełnie przypadkowe
8/okresowe gromadzenie wody w celu wykorzystania jej potencjału w późniejszym terminie jest sytuacją zwykłą dla wielu elektrowni wodnych,
oczywiście nie dotyczy Małego, który jednoznacznie zdefiniował sytuację w 1 swoim poście
Czy coś jeszcze? czy zapomniałem o czymś?
Pozdrawiam Szam