Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 11:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2007, 00:03 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 4 lutego 2004, 01:00
Posty: 94
Witam elektrowniarzy po świetach! Może ktoś podpowie mi jak 'pozbyć' się (usunąć je gdzie indziej-to sprostowanie dla EKOLOGÓW) takich zwierzątek z terenu mew jak bobry.Na mojej mew bobry zaczynają już przegryzać deski zasuw na głównym jazie nie mówiąc o potężnych drzewach które pościnały i innych problemach jakie stwarzają.Z roku na rok jest coraz gorzej z plagą bobrów.Właściciel rzeki nic nie robi aby ograniczyć ich populacje ,ale może ktoś ma skuteczny sposób na to jak się pozbyć tych szkodników. Z góry dziękuje i pozdrawiam !


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2007, 07:16 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
hmmm moze dobrze by było samemu wyścinac zagrażające tobie drzewa -oczywiście bez pozwolenia ani rusz, ale w twoim wypadku jak masz taka sprawe mysle ze pozwola bez problemu, co do zasuw to czy nie możesz ich jakoś zabezpieczyć siatka, ja bym na te deski nabił taka gesta ocynkowana kratownice, albo obił blachą... ale powiedz czemu cholery niszcza tamę skoro same maja to w genach ze je budują, szkoda ze sie z nimi nie dogadasz bo by ci przybyło piatrzenia za free...

A zwracałeś sie juz ze swoim problemem do urzedasów może oni maja jakieś sposoby na to, może dadza ci zezwolenie na odszczał w co watpie...

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2007, 09:42 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 4 lutego 2004, 01:00
Posty: 94
Z urzędnikami wiesz sam jak się można dogadac i co załatwić,sprawa odszczału bobrów w moim rejonie już dawno była poruszana ale nie ma odzewu ze strony rządzących.O zabezpieczeniu desek siatką nie ma mowy ewentualnie blacha sprawe załatwi tylko musze poczekać aż troche zmniejszy się przepływ wody.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2007, 10:31 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
No to zasuwy juz dasz rade uratować... co do urzedów gdzie pisaliście??? mysle ze nie sam pisałes - bo tak to sam wiesz jak cie szybko spławia, musi was byc wiecej i dac im do myslenia... napisac pisma, meczyc ich ja wiem z własnego doświadczenia ze jak piszesz piszesz i domagasz sie to jakos skutkuje a tak to totalna olewka... jak nie ma odzewu to wyżej Starostwo, Wojewoda itd gdzies ruszy. Ja jak nie reagowała Policja na moje skargi napisałem do głównego człowieku za tydzien miałem kartke na przesłuchanie wiesz jak podziałało...
Co do odszczału bobrów to sie nie dziw bo urzedasy sami sie boja zielonych i nie chca ryzykowac.

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:54 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): wtorek, 1 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
Pewnie na odstrzal nie pozwola, ale powinni miec rezerwy na odszkodowania za szkody robione przez bobry. Oczywiscie pieniadze smiesznie male i na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, ale dokumentuj wszystko i pojdz sie zapytac kto zaplaci za szkody.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 kwietnia 2007, 19:05 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2005, 01:00
Posty: 285
Lokalizacja: Piła MEW Gryfice rz.Rega
Witam..
Proponuje napisać pismo do zarządcy właściciela "rzeki" aby zajął się problemem w czasie NATYCHMIAST bo jeśli nie to sprawę skierujesz do Sądu o odszkodowanie..!!! a masz do tego prawo . Kodeks cywilny..(polecam zajrzeć dostępny w internecie)
Jeśli dalej będą marudzić i zwodzić wziąć biegłego Budowlańca aby oszacował już powstałe szkody i napisał opinie czym grozi w przyszłości (przerwanie "Tamy" , postój MEW straty finansowe łatwe do przeliczenia, etc) i przesłać do zarządcy i wiadomości wojewody..Sądzę iż w pośpiechu najbliższe koło łowieckie otrzyma przydział do odstrzału bobra ! i problem się skończy a przynajmniej zmniejszy....
Poco wydawać słoną kasę na zabezpieczanie zasuw itd.. skoro są urzędnicy odpowiedzialni za to...
To nie my Mewiarze wprowadziliśmy bobra w rejony gdzie go niebyło od n tej lat i zginął jego naturalny wróg w przyrodzie ..i bóbr rozmnaża się jak norka ! :D
Pozdrawiam

_________________
skype praktykant897
WP hydroenergia1

Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 kwietnia 2007, 22:25 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 4 lutego 2004, 01:00
Posty: 94
Witam! Dzięki za fachowe porady koledzy. Tak będzie najlepiej kolejne pismo napisze do właściciela rzeki w mojej sprawie,ale już pomału szykuje się do zabezpieczenia szandorów poprzez obicie górnych desek zasuw blachą nierdzewną. Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 kwietnia 2007, 06:26 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Można sprawę załatwiać na dwa sposoby, albo obić deski blachę albo rzucać sie ostro, niech urzędasom pójdzie w pięty, straszyć karami, odszkodowaniami, pismami do władz najwyższych. Bo ja mam prawo, mam pozwolenie wodnoprawne, mi sie należy od was i wy musicie, mam umowę, straty, przestój mi grozi a wtedy.... Więc skoro jesteśmy tacy "do przodu" to urzędnicy powinni sie przyjrzeć rzędnym piętrzenia, przepływowi nienaruszalnemu, instrukcji gospodarowanie wodę i jeszcze paru rzeczom, unieważnić pozwolenie wodnoprawne i po sprawie. I wszyscy zadowoleni i bobry i my bo urzędnicy postąpili zgodnie z prawem tak jak powinni, mało tak jak "mieli obowiązek".
A o stosunkach partnerskich to słyszeliście?
A potem sie dziwimy, że przy załatwianiach spraw MEW piętrzą trudności bo biada im gdy popełnią przeoczenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 kwietnia 2007, 08:15 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2005, 01:00
Posty: 285
Lokalizacja: Piła MEW Gryfice rz.Rega
Narek.. no to żeś się popisał teraz stosunki partnerskie !!z kim? z urzędasami ? buhaha :D najlepiej dać sie robić w konia ..co tam urzędnik kawę spija za twoje pieniążki i jeszcze powie panie zrób pan sam cos z tym problemem bo jak nie to - kontrole ,instrukcja, zabranie pozwolenia :D a ty jak ten jeleń urzędnikowi tak panie urzędniku niema sprawy bobrów już niema problemu teżâ€Ś..

A co do pozwolenia przepływów itp. To niby co ŁAMIESZ PRAWO… uuu nieładnie nie ładnie.

_________________
skype praktykant897
WP hydroenergia1

Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 kwietnia 2007, 09:54 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
To wlasnie takie podejscie Nerek..sprawia..ze w Polsce jest tak jak jest...tak jak bylo w PRLu... "Tak Towarzyszu Urzedniku, zrobi sie, obywatel jest dla Pana, Towarzyszu Urzedniku, a nie Towarzysz Urzednik dla obywatela"

17 lat..i jak widac...w spoleczenstwie nastawienie sie nie zmienilo...

My jakos nie klaniamy sie im w pas, przestrzegamy wszystkich obowiazujacych nas zasad i regul jesli chodzi o elektrownie, nasylano juz 1000 do potegi 10 kontroli.... az sie w koncu chlocy zmeczyli...i juz nie przychodza...a potulnie robia swoje....

Kazdy robi jak uwaza.

POzdrawiam

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 kwietnia 2007, 20:54 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Zapewniam kolegów, że nie chcielibyście być urzędnikami którzy maja mnie za petenta. Jeśli wyrazicie taka wole to na maila mogę wam przesłać próbkę moich pism do różnych "władz". Zapewniam też was, że każdy policjant żałuje że mnie zatrzymał samochodem bo ma całe tabuny innych uległych kierowców a trafił akurat na mnie. Ale bez jaj, gdy sprawę może załatwić kawałek blachy i godzina pracy to domagać się urzędowego nakazu odstrzału bobrów lub ich przesiedlenia to chyba przesada. Jak by tak dobrze policzyć to my weszliśmy bobrom w paradę a nie one nam.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 kwietnia 2007, 21:03 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
Masz racje ze mozna to polubownie załatwić, ale jak ci on dopier... sie do czegos, to co zrobisz, ja bym pismo jedno drugie 50 -te i kur... musi ruszyc jak ich sie za dupe nie wezmie - Ja, Ty, Przemo, Flooder i inni to beda nas gnebic, jak nie mnie to innego, ludzie razem, kazdy niech walczy o swoje nie dajcie sie, bo jak jeden odpuszcza - zaraz drugi i tak nas łamia, a oni jak mafia jeden drugiego kryje. Niech oni nas słuchaja bo dzieki nam ma jeden z drugim robote, a jak zle zrobi to niech odpowiada, bo ty odpowiadasz jak MEW zrobi jakie straty komuś.... Pism na meila to ja ci tez moge wysłac jak chcesz ale co to da...nie wysyłaj nam, tylko im niech sie głowia i wiedza w co wdepneli!!!
Takie moje zdanie a wy róbcie co chcecie...

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 kwietnia 2007, 14:02 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 4 lutego 2004, 01:00
Posty: 94
Pewnie że urzędasy za dużo nie pomogą w mojej sprawie,oni tylko potrafią przyjechać na kontrole i czepiać się,że woda jest pare centymetrów wyżej lub niżej od dopuszczalnego stanu a to dzięki nam właścicielą MEW przepływy wody w rzekach są stale uregulowane i panuje porządek na jazach.Dlatego też myślę że powinni nas traktować bardziej poważnie. Pozdrawiam !


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 kwietnia 2007, 20:20 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 lutego 2005, 01:00
Posty: 68
Czo wy panowie tu dużo dywgujecie,weź no jeden z drugim kabel z 400V rozejrzyj się czy aby jakiego wedkarzyny nie było i zostaw na 5 minut i tak co jakiś czas i po problemie.A nie tam srać się z urzędasami o odszkodowanie .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 kwietnia 2007, 20:33 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
O o o mądrze gada, i to jest jeden ze sposobów, i wszyscy mają spokój.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:13 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
To rzeczywiscie sposob :D :)

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL