Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Prosze o pomoc,czy te obliczenia sa poprawne?Czy to sie bedzie kiedys przynosic jakies zyski?

h=2,20-2,60
Q=0,3-1,2m3/sec
N=6,6kW-31,2kW
N=20kW

P=110MWh/a
t=5500h/a

Witam,

przyjmując że twoje dane dot przepływu i spadu są wiarygodne, myślę że powinieneś wyciągnąć ok 30 tyś netto/rok a średnia moc wyniosłaby ok 10kW, Pmin=5kW Pmax=20kW ale to zależy od charakterystyki rzeki, ja przyjąłem charakterystykę podobną do mojej rzeczki:)

Dzieki wielkie.Czyli cos tam by sie krecilo.
A jakie sa koszty przygotowania takiej inwestycji?.Wszystkie te papiery,pozwolenia itd.... i w jakim czasie mozna to zalatwic:)

troszke czasu zajmuje załatwienie papierków, wszyscy sąsiedzi znajdujący się w strefie oddziaływania piętrzenia muszą wyrazić zgode na to co chcesz robić, jak nie będzie z tym problemów ani nie natrafisz na niewykształconych urzędników to min pół roku zejdzie Najwięcej kosztuje operat, całość dokumentacji powinieneś załatwić za ok 10 tyś, zakładając że instalujesz turbinke na istniejącym obiekcie

Możesz przybliżyć ten temat
Tzn przyjdzie owy sąsiad i powie "nie zgadzam się"
I co, to przejdzie?

_________________
Jedną z nielicznych zalet demokracji jest to, im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...

Jesli dostarcze stare pozwolenie wodno prawne dla obiektu?(jest stara turbina)
Czy sa potrzebne jakies badania geologiczne?
W tych 10 tys zmieszcze sie z projetem elektrycznym i budowlamym?:)

Do Trout: prawie tak, ale nie owy sasiad tylko taki który jest stroną w postępowaniu i nie powie nie bo mu się tak podoba tylko konkretnie uzasadniu swój sprzeciw

jeśli jest stare to trzeba odnowić pewnie no chyba że jest w nim zawarte twoje nazwisko i że piętrzysz wodę na potrzeby MEW? a zeby złożyć wniosek o nowe to trzeba dołączyć operat instrukcje gospodarowania i kilka innych papierków. Jeżeli przystosowujesz istniejący obiekt dla potrzeb małej MEW to myśle że wystarczy 10 na projekty.

a z tymi badaniami geologicznymi to nie wiem o co chodzi, może miałeś na myśli badania hydrologiczne na potrzeby operatu i instrukcji?

To może podaj przykład takiego sprzeciwu.
Rozumiem, że do protestu mają prawo strony postępowania ale także (niestety) róznego typu organizacje typu ekologicznego
I tutaj czesto zdarzają się uzsadnienia sprzewciwu typu: bo Pańska budowla (najczęściej chodzi o elektr. wiatrowe) "zakłóci linie krajobrazu"
I wtedy masz cztery wyjścia:
a)przyłączyć się do tej organizacji
b)zapłacić im za "ekspertyzę"
c)poddać się
albo jak juz będzie na ostro to:
d)wynająć firmę typu "Konsalnet" która pochodzi za prezesem tej organizacji tak z 1 m-c i zbierze parę haków (zdjęcia z panienkami i takie tam stare ubeckie metody) i organizacja wycofa się..

_________________
Jedną z nielicznych zalet demokracji jest to, im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...

w przypadku MEW najczęściej chodzi o poziom piętrzenia wody i związane z tym podnoszenie się wód gruntowych, dwóch moich sąsiednich elektrowniarzy miało takie problemy. Wiadomo że każdy właściciel MEW chce piętrzyć wodę jak najwyżej bo z tego jest kasa a najczęściej rolnicy mający pola i łąki obok boją się że będzie za mokro albo ich zaleje itp

Trawa rośnie najlepiej na mokrych łąkach-to taki paradoks.
Ale co do sporu: to proszę niech Ci rolnicy przedstwią rachunek strat to pogadamy. ile stracili w przypadku podtopienia ich łąki.
Co do zalania to się zgodze, ale tak można ustawić poziom pietrzenia żeby ich nie zalewało

_________________
Jedną z nielicznych zalet demokracji jest to, im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...

Panowie ja znam przypadki i na własne uszy słyszałem jak ludziom przeszkadza ze woda w studni im sie podniosła, a oni nie chca tego!!!!!!!
Na ludzka głupote nie ma lekarstwa.....

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.