Opłata za przesył jest trochę niefortunnie nazwana. Wiemy, że przy przesyle energii występują straty ale ta opłata nie jest tylko na pokrycie tych strat. Jest też w tym stała pensja prezesa i reszty energetyków, zakup paliwa dla ich samochodów, malowanie słupów, ogrzewanie biur itp, itd. Gazownicy nazwali to opłata dystrybucyjna. Opłata za przesył nie zależy od odległości.
Może tak sie zdarzyć, że właściciel MEW może zużywać własny prąd i wtedy energie ma po 0 gr i płaci tylko za przesył dwadzieścia parę gr. Ponieważ energia jest po ok 15 gr to dla takiej oszczędności nie warto w to wchodzić, lepiej sprzedać. No ale dla satysfakcji....
|