Widzę coś dla mnie...
Odwzorowanie położenia AK można zrobić na sposób analodowy lub cyfrowy, wszystko zależy od tego czym chcesz to mierzyć.
Najprostrzy sposób analalogowy polega na połączeniu wału AK z potencjometrem dobrej jakości (nie zwykły węglowy ale precyzyjny drutowy). Podłączając napięcie np. 12V DC możemy uzyskać odczyt analogowy proporcjonalny do położenia AK, tzn. 0V dla całkowitego zamknięcia i jakieś napięcie (zależne od tego, w jakim stopniu wykorzystany jest kąt obrotu potencjometru - najczęściej potencjometry posiadają ok. 3/4 pełnego obrotu, więc jakieś 270 stopni) dla całkowitego otwarcia. Jeżeli kierownica ma większy zakres ruchu, to ta metoda jest nieskuteczna. Ważne jest, żeby uzyskać wystarczająco dobrą rozdzielczość - pełny obrót potencjometru da pełne napięcie zasilające. Poruszanie się w małym zakresie (np. 45 stopni) da gorsze rezultaty rozdzielczości odczytu. Ważne jest też, czym odczytujesz to napięcie. Jeśli będzie to standardowe urządzenie automatyki (PLC, bargraf, regulator, voltomierz 0-10V) musisz się zmieścić w tym zakresie. W celu dopasowania (bo np. zasilasz potencjometr napięciem 24V DC a musisz czytać max. 10V) dodaje się szeredowo rezystor, który tworzy odpowiedni dzielnik napięcia. Wartość sumaryczna rezystancji musi być na tyle duża, żeby nie obciążać mocno źródła napięcia i nie powodować konieczności stosowania potencjometru dużej mocy a jednocześnie rezystancja "widziana" przez układ pomiarowy musi być dużo mniejsza od rezystancji wejściowej układu pomiarowego, aby nie powodować błędów. Standardową wartością są potencjometry z zakresu 1-10kohm. Problem może też stanowić sprzężenie mechaniczne pomiędzy potencjometrem a wałem - powinno być elastyczne (najprostrza metoda to wężyk lub rurka gumowa lub plastikowa pomiędzy wałem a osią potencjometru).
Bardziej skomplikowaną, ale i dokładniejszą i peniejszą metodą pomiaru jest zastosowanie jakiegoś przetwornika przesunięcie na standardowy sygnał automatyki (0-10V, 4-20mA). Istnieje wiele sposobów odczytu przesunięcia (kontaktowych - sprzężonych mechaniczie lub bezkontaktowych), np. czujniki indukcyjne lub optyczne z wyjściem analogowym, liniały magnetyczne, itp.). Zasadniczą zaletą takiego rozwiązania jest zastosowanie sygnału 4-20mA bardziej odpornego na zakłócenia niż sygnał napięciowy 0-10V oraz możliwość skalowania zakresu.
Pomiar cyfrowy przesunięcia polega na policzeniu imulsów z czujnika (optycznego, indukcyjnego) umieszczonego przy wale AK i przeliczeniu tej wartości w stosunku do ilości impulsów pełnego otwarcia. Dla rozróżnienia kierunku ruchu potrzeba 2 odpowiednio rozmieszczonych czujników. Jest jeszcze problem rozdzielczości - pełne otwarcie musi dać wystarczającą ilość impulsów (np. przy 100% otwatcia dla rodzielczości odczytu 1% musi być 100 ipmulsów), problem częstotliwości sygnału z czujników - urządzenie liczące musi zdąrzyć policzyć te impulsy oraz problem "upchania" takiej ilości impulsów na małym obrocie AK - można wtedy przenieść pomiar na urządzenie napędowe (silnik lub przekładnia, ale powoduje to konieczność stosowania szybszych urządzeń liczących). Stosuje się także pulsogeneratory inkrementalne (rozróżniają kierunek obrotu), ale dla nich tym bardziej wymagane są szybkie urządzenia liczące.
Co do samej regulacji poziomu wody górnej poprzez regulację przełyku turbiny (otwarcia AK), to najbardziej prymitywną metodą jest sprawdzać co jakiś czas (czasówką) poziom wody - jeżeli jest za duży otwierać AK o określoną wartość (kolejna czasówka). Bardziej profesjonalna metoda polega na rozpoznaniu błędu między rzeczywistym a zadanym poziomem wody i przesterowaniu AK o wartość proporcjonalną do tego błędu, oczywiście w odpowiednim interwale czasowym (tak działają regulatory PID z wyjściem typu 3P lub programy sterowników PLC). Przy czym regulatory potrzebują najczęściej wartości analogowe na wejściach (poziom, położenie AK), natomiast zastosowanie sterowników PLC umożliwia dowolny sposób pomiarów.
Mam nadzieję, że moje sugestie są zrozumiałe.
W razie wątpliwości służe pomocą lub wykonaniem takiego układu
