Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam. Znalazłem fajną lokalizację. Chciałbym dokonać odpowiednich zakupów gruntów ale. Jak (gdzie) się dowiedzieć czy na owej nieruchomości gruntowej jest możliwość (prawna) wybudowania elektrowni wodnej.

Wystąpić o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu dla interesujących działek ze wskazaniem zamiaru budowy MEW. Nie trzeba być właścicielem nieruchomości żeby je uzyskać.

Hmm i najlepiej już nic więcej nie robić... Raz zrobiłem w tym stylu. I okazało się że akurat właśnie dziwnym przypadkiem jakoś tak się złożyło, że lokalny przyjaciel lokalnego urzędznika jakoś tak nabył był własnie ten teren po okazyjnej cenie... Teraz tam piękna elektrownia działa. Sugeruję sprawdzać co wolno a czego nie wolne, NIE MÓWIĄC co się chce samemu zrobić.
Maciek

Szamie już tyle bzdur ostatnio piszesz, że lepiej daj spokój. Niemal na niczym się nie znasz a ciągle się wypowiadasz.

Korsarzu jak znalazłeś ciekawą lokalizację to przede wszystkim wystąp do administratora wody o opinię co on na to abyś właśnie Ty energetycznie wykorzystał wodę. Administrator z reguły jest dalej od nieformalnych koneksji lokalnych i z natury rzeczy będzie bardziej obiektywny.

Ej wynalazco! Przeczytaj uważnie zapytanie:



Pytanie było o prawne możliwości sprawdzenia gruntów, a nie co o tym sądzi kolega kolegi szwagra.

Te "obiektywne", aczkolwiek nieformalne z natury rzeczy dyrdymały zostaw dla siebie i jeleni, jak jakiegoś trafisz.

Widzisz Szamie musiał byś być bardziej bystry aby zrozumieć o co chodzi w cytowanym zapytaniu. Mówiłem, daj spokój z pisaniem, kiepsko ono Ci wychodzi.
Nie "kolega kolegi szwagra" tylko najważniejszy organ na początku drogi załatwiania. Ta opinia, jak piszesz "kolegi kolegi szwagra" jest najskuteczniejszym sposobem zablokowania dla siebie lokalizacji. Ale Ty, jako teoretyk finansowo, fizyczno, energetyczny skąd możesz to wiedzieć. Gdybyś był wynalazcą to umiał byś patrzyć praktycznie i konkretnie ale do tego potrzebna jest umiejetność analitycznego myślenia.

Nie występuj o warunki zabudowy oraz po decyzję lokalizacji inwestycji celu publicznego ponieważ żeby po to wystąpić musisz mieć uzyskaną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach a to jest kosztowne i długo trwa. Do tych decyzji nie trzeba mieć co prawda prawa do terenu ale gdybym go nie miał to bym ich nie zaczynał.

Na początku sprawdź co mówi o interesujących Cię terenach (i ogólnie o MEW) studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w Gminie. żeby się tego dowiedzieć możesz wystąpić w Gminie o wypis ze studium lub wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ale łatwiejszą metodą jest pobranie z BIP Gminy tych dokumentów i przeczytanie ich.

Później sprawdź na stronie RDOS lub innych formy ochrony przyrody dla interesujących Cię działek i dokładnie przeczytaj ze zrozumieniem rozporządzenia dla nich czy przypadkiem nie zabraniają budowy MEW.

Na końcu (lub od razu na początku) wykonaj telefon do zarządcy wody z pytaniem czy dla istniejącej Cię lokalizacji (jeżeli jest to istniejąca już budowla) nie jest przypadkiem wydana decyzja wodno prawna z której możne wynikać iż rozbiór wody jest taki że już nie ma wody dla MEW

Pozdrawiam

No widzisz urojony wynalazco Narku, po raz kolejny widać, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. W Twojej główce roi się odpowiedź na pytanie: co poeta miał na myśli pisząc strofy tego wiersza? Ale to nie wiersz, a autor nie jest poetą i zapytał wprost pytanie: jak prawnie sprawdzić możliwości zabudowy gruntu, który zamierza kupić. Kurde kiedy wreszcie Tobie te klepki poukładają się po kolei? Dalej te Twoje klepki mówią , że administrator wody udzieli odpowiedzi na to pytanie?
Administrator wody, zarządza wodą i gruntami pod nią płynącymi, nie ma żadnych kompetencji dotyczących wydawania decyzji w sprawie budowy czegokolwiek. Może co najwyżej wnioskować o to, lub wyrażać zgodę dla innych osób, co nie oznacza, że on lub osoby wskazane ją uzyskają.
Jedynym dokumentem skutecznie blokującym lokalizacje jest pozwolenie wodne prawne.
No i to byłoby na tyle Patenciarzu. Miłej lektury w szukaniu haków na ten post

Możesz mieć swoje zdanie i tak działać ale niewiele zwojujesz. Jest jednoznaczny zapis, że warunki zabudowy można wydać po decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Ty jako "znawca tematu" proponowałeś od tego zacząć.
Kolega Kalix jednoznacznie wskazał, że bez decyzji środowiskowej by nie zaczynał a ja proponowałem zacząć od najprostszej czynności spytania administratora wody co zresztą Kalix też zaleca jako pierwsze.
Nie będę robił dalszego wykładu jak działać ale jednoznacznie wyszło, że jednak proponowałeś niemadry ruch.
Może podam jeszcze tyle, że kierunek ułożenia moich klepek wskazuje, że zdanie administratora wody jest bardzo ważne i nie zarządza on tylko gruntami pod wodą ale terenem działki przypisanej do wody a to wielka różnica bo nawet bez wychodzenia na przyległe tereny można zmieścić elektrownię na działce RZGW. Oczywiście, że nie administrator wody wydaje decyzję w sprawie budowy ale wydaje coś bardzo ważnego OPINIĘ. Plany zagospodarowania czy tez studium w zasadzie nie wypowieda się na temat zagospodarowania działek "wodnych".

Szamie daj spokój z pisaniem, nie znasz się i tylko mącisz. Nie potrafiłeś autorowi tematu podpowiedzić jak zapoczątkować proces budowy elektrowni. Odpowiedziałeś z klapkami na oczy bo przecież "pytał czy można budować", ale już pominąłeś sprawe możliwości podłaczenia się do rzeki. Budować może, w wielu miejscach może tylko, że elektrownie "suchą".
Teraz Twój ruch wstawienia upiększonych argumentów.
Ciekawe jak Twoje klepki widzi te kilkadziesiąt osób czytających ten temat?

Ciągle to samo:

ja o słupie, Ty o d...pie
ja o płocie, Ty o kocie
ja o rowie, Ty o krowie
ja o wpisie, Ty o PiSie
itd. itp.

taki cienki jesteś, że nie rozumiesz, iż jak pisze płot to nie to samo co kot mimo, że brzmi podobnie i nawet rymuje się.

Wracając do tematu to, Korsarz pyta o prawne sprawdzenie możliwości zabudowy nieruchomości, które zamierza nabyć w celu budowy MEW. Nie znam innych jak warunki zabudowy i zagospodarowania terenu, o ile nie zostało to zapisane w planie przestrzennego zagospodarowania. Odpowiedni urząd je określi w swojej decyzji i nikt inny nie ma do tego kompetencji prawnych. Żadne opinie administratora wody czy decyzje środowiskowe nie stanowią jakiejkolwiek podstawy prawnej do uzyskania WZ (warunki zabudowy) i nawet jej nie uprawdopodobniają gdyż obszar może być objęty zakazem jakichkolwiek inwestycji hydrotechnicznych np. z powodu ujęcia w programie rewitalizacji rzek.
A wtedy Twoją koncepcję, żeby od d..py strony zacząć szlag trafi.

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. W Studium Uwarunkowań i kierunków zabudowania przestrzennego znalazłem informacje co do obszaru całej gminy. Dla części gdzie znajduję się przyszła działka znalazłem taki teks: "zakaz regulacji koryta rzeki i przekształcenia cyrkulacji wody oraz naruszania szaty roślinnej do czasu opracowania projektu parku kulturowego"
Czy pogrubiony tekst oznacza zakaz zbudowania mew-ki?

Mimo dobrej woli pomocy, nie zinterpretuję tego zakazu. Przyczyna jest prosta, ten gostek dla którego płot oznacza to samo co kot, sprowadzi dyskusję do poziomu wiadra z wodą. Mało tego, spersonifikuje ją do mojej osoby i przestanie ona być w jakimkolwiek stopniu merytoryczna. Nie zamierzam w tym uczestniczyć.

P.s. Dodam tylko, iż wg. mnie zakaz z powodu powstania w nieokreślonej przyszłości jakichś nieokreślonych uregulowań można wzruszyć jako niezgodny z prawem.