Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam forumowiczów. W zasadzie zajmuję się instalacjami PV oraz energią solarną i taki pomysł mam na budowe elektrowni ale podczas grzebania w sieci natrafiłem na to miłe forum. Przejżałem wątki i trochę mnie wzieło oczywiście przeraża mnie przebrnięcie przez ogrom betonu urzędniczego ale jak widać wielu z was dało sobie z ty radę. Ponieważ wychowywałem się niedaleko poniemieckiej elektrowni wodnej i spędziłem tam szczeniackie lata na różnych zabawach postanowiłem odwiedzić to miejsce teraz.
Elekktrownia dalej stoi jest jednak potwornie zarośnięta i zaniedbana. Zbudowana została wraz z kanałem dolotowym który obecnie jest tak zarośnięty (część wylotowa do rzeki) że można tam porostu spacerować.
Nie wiele wiem na temat MEW ale zastanawiam się w jaki sposób ta elektrownia działała kiedyś, poziom wody jest w zasadzie w kanale dolotowym na tym samym poziomie co w rzece. Może elektrownia ma wykopane głęboko sztolnie gdzia spadała woda? (zdjęcie) . Wklejam kilkanaście zdjęć które zrobiłem odwiedzając to miejsce po wielu latach. Może warto ? działanie 9.4 bądź nawet 1.1 pozwala na finansowanie takich przedsięwzięć. Zobaczcie sami.















Zdjęcia pokazują kanał , rzeka płynie równolegle.

Nie było żadnej sztolni. Zapewne był jaz na rzece który piętrzył wodę i kierował do kanału. Na pierwszy rzut oka obiekt ciekawy tylko jak nie ma jazu na rzece to może być problem.

Ze zdjęć wynika że tam muszą być spore przepływy, jaka to rzeka ?

_________________
Nic na siłę, po prostu weź większy młotek

Ta elektrownia została zlikwidowana w latach 70-tych XX w. z powodu budowy zbiornika retencyjnego Mietków i wyprostowania biegu rzeki Bystrzyca oraz likwidacji piętrzenia. Turbiny mimo próśb osób zainteresowanych ich zakupem, zostały wywiezione na złom. Kasacja tej MEW jest nieodwracalna. Też jestem z Wrocławia i mnie boli.

Rozumiem , wielka szkoda. Bliźniacza elektrownia na tej rzece kilka km w dół działa (elektrownia marszowice). Jeszcze kilka lat temu była pusta ale widać że temat jest mocno napięty Rzeka bystrzyca była dość bogata w takie rozwiązania. Jest jeszcze stary młyn w leśnicy na tej rzece, widziałem tam tablicę "na sprzedaż" pamiętam jako mały chłopiec że piętrzenie tam było spore, kilka metrów. Ze zdjęć wynika że zasypano tam kanał dolotowy

Co to jest jaz ?

Budowla przegradzająca rzekę w celu jej spiętrzenia - drewniana, betonowa lub teraz coraz częściej betonowo-gumowa.

_________________
Nic na siłę, po prostu weź większy młotek

Hmm to ja nie pamiętam żeby coś takiego było na tej rzece. Nie bardzo wiem jak odbywało się piętrzenie na tej elektrowni ze zdjęć. Jak tam widac kanał ma ograniczoną wysokość i mozna tam spętrzyć wodę możo o 80cm a to chyba żadne piętrzenie jak na taki obiekt. Przejdę się tam jeszcze raz , może jaz był przy samym początku kanału przy rzece.

Jaz albo jakiś próg musiał być na rzece i to on podpiętrzał wodę i kierował ją do kanału. Bez jazu na rzece to tylko na rzekach górskich da radę.
Jaz na kanale przed elektrownią z reguły jest zbędny.

Jeśli to jest młyn w m. Stradów to zerknąłem i było to tak: na rz. Bystrzycy był jaz (na ortofotomapie jakaś budowla dalej jest widoczna) który piętrzył wodę i kierował ją do młynówki. Na początkowym odcinku młynówki był następny jaz który kierował część wody do odnogi młynówki która z kolei zasilała stawy w m. Czerńczyce. Kanał którym woda zrzucana była (jest) ze stawów łączy się z młynówką i biegnie do młyna. Dodatkowo przy młynie prawdopodobnie młynówka dzieliła się na dwie odnogi z których jedna zasilała młyn a druga odprowadzała nadmiar wody do rzeki.
Generalnie cały system wodny w tamtych okolicach jest trochę skomplikowany co widać na mapie z 1937 r.
No chyba że pomyliłem lokalizacje

To chyba nie tu. Chodzi o bystrzycę we wrocławiu w okolicach Leśnicy

To chyba nie tu. Chodzi o bystrzycę we wrocławiu w okolicach Leśnicy

Ja przedstawiłem Bystrzyce poniżej zbiornika Mietków. Tak zrozumiałem.

no to trochę wyżej trzeba . Zastanawiam się gdzie mógł być ten jaz. Ze zdjęc satelitarnych wynika że zalew za elektrownią był dość duży, obecnie zarośnięty. Wygląda podobnie jak elektrownia marszowice tam nie ma żadnego jazu. Chyba że zostało to zbudowane odwrotnie, kanał posłużył jako nowe koryto rzeki , został poprostu wykopany a sama rzeka została na tym samym poziomie. Owszem jest tam piętrzenie ale na samej elektrowni, a jak wody jest za dużo to płynie właśnie przez ten kanał (mały wodospad). Może tak to rozwiązano.