Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Cz. Załaczam link do strony:
http://biznes.onet.pl/francja-byly-prez ... news-detal

I słusznie wg. mnie.

Pozdrawiam Szam

JAK ktoś wywozi odpady radioaktywne do Rosji i Afryki to nie ma się co dziwić że ma takie poglądy . A co do cen 80 Euro za wiatrową i 40 za jądrową stwierdzam, że temu reporterowi nie bardzo chciało się przyłożyć do tematu.

I dodam, że słoneczna akurat jest najdroższa ze wszystkich. Jestem za popieraniem badań nad jej rozwojem, ale myślenie że będzie miała w niedługim czasie jakiś udział w produkcji ogólnej jest niezbyt rozsądne.

Każdy ma swoje cele w promowaniu pozyskania energii czy to wiatrowej wodnej atomowej itd. Każda elektrownia ma swoje wady i zalety.
Cena "energii atomowej" nie uwzględnia wszystkich kosztów np po czasie eksploatacji zdemontowanie i unieszkodliwienie odpadów jak i urządzeń które są dwukrotnie większe niż postawienie elektrowni.

Tołdi jakie masz turbiny ?.

Cz. Wolałbym wypowiedż merytoryczną. Wg. mnie wiatraki mają
same wady:
- krajobraz
- prąd jest wtedy kiedy wieje a nie wtedy kiedy potrzebny
- niska sprawność
- wykluczone obszary (strefy ochronne) dla ludzi
- szkody środowiskowe- wszystko co żywe ucieka od tego
- dopłaty podatników do tak produkowanej energii
To tylko w skrócie, nic w zamian, no ... może kasa włascicieli, gdzieś ją muszą wydać i VAT zapłacić.

Pozdrawiam Szam

To czy drogie czy tanie jest pojęciem względnym. Czytaj inne posty z wyliczeniami korzyści przy braku szkód. Cena 1 kwh nie jest już powalająca i porównywalna ze szkodliwymi wiatrakami. Podkreślam jeszcze raz, powinno płacić się kary za szkody środowiskowe, a nie wyciagać ręce po dopłaty za watpliwą jego ochronę . Przecież te wiatraki wyrzadzają ewidentne szkody, przynosząc w zamian znikome korzyści.
I za co tutaj domagać sie dopłat obywateli ?

Pozdrawiam Szam

http://www.plettenberg-motoren.com/UK/M ... /Motor.htm moc 15 kW wymiary 10 x 8 cm

Tenant wymiary samych generatorów mozna zmniejszyc ale srednić wirników el nie zmniejszymy muszą być tak długie jak obecnie.
Przez zmniejszenie gondoli mozna zmniejszyć fundamenty i w minimalnym stopniu wymiary wieży ale już nie jej wysokość.

Tak, hektar na wiatrak w każdą stronę świata, no i do nieba też.
Strefa ochronna pewnie z 5 ha , albo i lepiej. Z tego hektara pola można uzyskać dzisiaj 2 MW czystej energii słonecznej, i to bez hałasu, stref ochronnych itp. czynników. Odnawialne te żródło napędu wiatraków jest, ale zaborcze jak modliszka, a szkodliwe jak każdy szkodnik - zniszczy wiele dobra, ale sam stanowi pokarm dla większych drapieżców.

Pozdrawiam Szam

[quote="radek"]Każdy ma swoje cele w promowaniu pozyskania energii czy to wiatrowej wodnej atomowej itd. Każda elektrownia ma swoje wady i zalety.
Cena "energii atomowej" nie uwzględnia wszystkich kosztów np po czasie eksploatacji zdemontowanie i unieszkodliwienie odpadów jak i urządzeń które są dwukrotnie większe niż postawienie elektrowni.

Tołdi jakie masz turbiny ?.[/quote


3x 600kW

Szamie- poruszaliśmy ten temat w innym wątku. Ty cały czas swoje ( jak Berety Ojca Rydzyka) . Nie bądź taki radykalny. Nie masz monopolu na wiedzę. Zastanów się nad argumentami innych ludzi (często mądrymi argumentami), przemyśl je a potem się wypowiedz.
Pozdrawiam

a ja jestem za wszystkimi sposobami naraz nie możemy ograniczyć sie do jednego sposobu wytwarzania energii W Polsce muszą być elektrownie węglowe, musza powstać elektrownie atomowe i wiatrowe słoneczne i małe elektrownie wodne , jedno nie wyklucza drugiego wręcz się uzupełnia i tworzy jeden zbiór
i zrezygnowanie choć jednego z tych elementów osłabia całosć. Więc tego typu dywagacje czy postawić na jeden lub drugi sposób wytwarzania energii jest bezsensowny i będzie zawsze szkodliwy dla natury jaki by nie był

Cz. Zgadzam się z tym całkowicie, jedynie kryterium korzyści i szkód powinno decydować o lokalizacji i sposobie pozyskania energii. Jeżeli
na tym kręgosłupie oceny zbudujemy program, będzie ok. Nawiedzenie tylko w jednym kierunku jest chore nielogiczne i nieracjonalne. Jak dotychczs krytrerium "krzywizny banana" UE decyduje który sposób jest be o który cacy. Obecnie cacy są ze wszechmiar szkodliwe wiatraki, stawiane wszędzie tam gdzie inwestor jest właścielem gruntów . A najbardziej szkodliwm dla procesu wydawania decyzji jest brak, bądż niejasność kryteriów .

Pozdrawiam Szam

Szamie obawiam się że nie wiesz jak wygląda proces budowy elektrowni wiatrowej. Na elektrownie wiatrową potrzeba dwa - trzy razy więcej papierów niż na el. wodna. Nie wszędzie można postawić nawet na własnej ziemi, wielkie farmy stawiane są na działkach dzierżawionych nie opłacalne jest zakup ziemi choć pewnie są wyjątki.

Katowice: ponad połowa uczestników sondażu wybrałaby droższą energię z OZE
czw, 26. listopada 09, 06:22

Jak podaje Polska Dziennik Zachodni, ponad 50 proc. mieszkańców aglomeracji katowickiej deklaruje, że mogłaby zapłacić więcej za energię ze źródeł odnawialnych.

Jak czytamy w Polsce Dzienniku Zachodnim, zdaniem przedstawicieli koncernów energetycznych ?to tylko deklaracje, bo gdy przychodzi do płacenia, sprawy wyglądają już nieco inaczej?.

Sondaż został przeprowadzony przez TNS OBOP we wszystkich większych regionach kraju. W aglomeracji katowickiej wzięło w nim udział 140 osób. 53 proc. deklarowało możliwość zapłaty większej sumy za energię z OZE.

Jak informuje Polska Dziennik Zachodni, taki sam wynik jak w aglomeracji katowickiej zanotowano w Wielkopolsce. Większy odsetek ekologicznych deklaracji odnotowano na Dolnym Śląsku i w centrum kraju, mniejszy w Małopolsce, Pomorzu i wschodniej Polsce.

- To potwierdza nasze badania, które przeprowadziliśmy w ubiegłym roku. Uzyskaliśmy wtedy bardzo podobne wyniki. Oczywiście mamy świadomość, że w praktyce na taki krok zdecydowałoby się zapewne jakieś 20-30 procent mieszkańców - powiedział Polsce Dziennikowi Zachodniemu prof. Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

W ostatniej "Energetyce Cieplnej i Zawodowej" jest artykuł na temat kosztów energii. Wg. niego najtańszą energią jest jądrowa ,potem wiatrowa, później dopiero konwencjonalna ( po opłaceniu emisji ). Nie ma tam wody niestety, bo ta byłaby pewnie pierwsza albo druga.

Wiatrowa najdroższa, wg mnie, z powodu nieprzewidywalnej, nawet w krótkim okresie, dyspozycyjności. Raz jest a raz jej nie ma, zwykle nie ma jak najbardziej potrzebna. Ranking i cena nie uwzględnia pewnie tzw. gotowości dostawy do odbiorcy.

Pozdrawiam Szam

Ekonomiści, naukowcy, fachowcy z różnych dziedzin, na podstawie wielu lat pracy, przedstawiają dane i wyniki jakie uzyskali a ty nieznający kompletnie tematu temu zaprzeczasz.
Oczywiście że przy wiatrowej nie ma gotowości ale co ma piernik do wiatraka. Przecież wszyscy doskonale wiedzą, że na wiatrowej nie można oprzeć całego systemu. Nie można oprzeć nawet 10%. Ona ma tylko wspomóc.
Tak jakby w rzekach płynęło ciągle pełno wody. MEWy też nie są w pełni dyspozycyjne. Mają mniejszą bezwładność ale mają.
O solarnych (które tak hołubisz) nie wspomnę. Są zawsze w gotowości -szczególnie w nocy:lol: . O kosztach inwestycji już nie wspomnę .
Ale "wiatrowa najdroższa"
Co do tego że: "zwykle jej nie ma gdy jest najbardziej potrzebna" to znowu sie mylisz. Najwięcej energii potrzeba zimą i tak "dziwnie" się składa, że zimą są najmocniejsze wiatry i najgęstrze powietrze a co za tym idzie największa produkcja. ( oczywiście patrząc na średnią)

Szamie. Zdejmij te klapki z oczu, może coś poczytaj, porozmawiaj z ludźmi którzy znają zagadnienie, pozbądź się uprzedzeń i spróbuj na zimno podejść do tematu. Mądry człowiek nie mówi NIE BO NIE. Na swoje twierdzenia ma dowody.

Cz . To nie klapki, a racjonalność, piszesz że ma wspomagać, to niech wiatrowa wspomaga kiedy trzeba a nie kiedy chce. Piszesz o solarnych, czas pracy jest przewidywalny, wiadomo że w dzień a w nocy nie, a więc dyspozycyjność znana. Piszesz o wodnych, znowu wiadomo, że przewidywolnośc znana z wyprzedzeniem znacznym, no chyba że wody zaczną płynąć pod górkę. A wiatr jak to wiatr raz wieje a raz nie, a najgorsze, że wieje nie wtedy kiedy potrzeba.

Pozdrawiam Szam

Nie bardzo, solarna podobnie jak wiatr nie jest przewidywalna ze w dzien ma pracowac nie znaczy ze w dzien pracuje musi słońce świecić w przeciwnym wypadku nie będzie energii, kto ma panele słoneczne ten wie.
Co innego w krajach południowych gdzie ilość słonecznych dni jest większa oraz większa energia pada na na m2.

Wszystko prawda wszakże z zastrzezeniem, że znana jest minimalna i maksymalna produkcja każdego dnia w roku, i to z dużym wyprzedzeniem.
A wiatraki jak wiatraki, nie znasz dnia ani godziny.

Pozdrawiam Szam