Ten wodospad jest w moich okolicach i gdy rozpętała sie ta burz byłem tam kolejny raz. Wodospad niezły, samemu kiedyś przychodziły mi do głowy myśli, że gdyby tak sie dało... ale odrzucałem te myśli jako porypane. Ktoś z Poznania jednak nie spojrzał na siebie krytycznie.
Sprawa rozpoczęła się od artykułu w lokalnej gazecie Jelonka. W necie był przedruk artykułu a potem komentarze i tu mi sie odmieniło... Dziwiłem sie, że wszystkie komentarze są takie jednoznaczne i napastliwe. Ja też zabrałem tam głos z opinią umiarkowaną, że elektrownie owszem, że jest mnóstwo dobrych lokalizacji ale jednak nie ten wodospad. Gdy wysłałem okazało się, że forum jest moderowane. Mój post nie ukazał się. Firmuje to ekolog ale okazał sie taki jak i inni ekolodzy. Prymitywne zachowanie, aby post mógł być zaakceptowany przez moderatora, "ekologa" musi byc prymitywny, dobitny, napastliwy i najlepiej kilka wulgarnych ,wykropkowanych, słów. Rzeczowości i obiektywności brak.
|