Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Ciekawy tekst na http://www.agroenergetyka.pl/


Zalety i Wady MEW
Autor: Rembowski Łukasz ([email protected])
Data: 2007-08-11

Mankamenty MEW

Trudności techniczne związane z realizacją małej energetyki wodnej są spowodowane zazwyczaj:
złym stanem technicznym obiektów hydrotechnicznych, zwłaszcza zamuleniem, zarośnięciem zbiorników i
kanałów dopływowych lub odpływowych, uszkodzeniem zapór, urządzeń piętrzących i upustowych, dewastacją budynków lub ich całkowitą ruiną, podmyciem budynku, a także znacznym zużyciem lub brakiem wyposażenia mechanicznego i elektrycznego
Brakiem możliwości nabycia na krajowym rynku odpowiedniego wyposażenia, zwłaszcza takich podstawowych elementów turbozespołu, jak: turbin (praktycznie jedynie dostępnym typem turbin jest turbina Banki, inne możliwości to remont starych turbin, już nie eksploatowanych), układów regulacyjnych i niektórych typów prądnic
Brakiem wyspecjalizowanych przedsiębiorstw przystosowanych do wykonywania robót hydrotechnicznych i mechaniczno-montażowych w małych elektrowniach wodnych;

Zalety MEW:

Nie zanieczyszczają środowiska i mogą być instalowane w licznych miejscach na małych ciekach wodnych
Mogą być zaprojektowane i wybudowane w ciągu 1-2 lat, wyposażenie jest dostępne powszechnie, a technologia dobrze opanowana
Prostota techniczna powoduje wysoką niezawodność i długą żywotność
wymagają nielicznego personelu i mogą być sterowanie zdalnie
rozproszenia w terenie skraca odległości przesyłu energii i zmniejsza związane z tym koszty

Widać że słyszał dzwony ale niewie w którym kościele.

Jako mankamenty podaje brak możliwiości nabycia na krajowym rynku wyposażenia mew, a w zaletach pisze, że wyposażeenie jest ogólnie dostępne.

Czy spotkaliście się, z trudnościami typu złośliwość ludzka w waszych elektrowniach? Tak np, że ktoś specjalnie jakieś patyki, albo siano wrzucił do wody..

Nie tylko patyki i siano.. prety zbrojeniowe wystarcza?

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

Ja też miałem pręta, wyłamaqł mi w francisie w wirniku trzy łopaty mam podejrzenia że wrzucony był specjalnie.

To nie musisz podejrzewac mozesz byc pewny...prety nie plywaja ;]

U nas nic nie zrobil, ale znalezlismy go w komorze..ale to jeszcze na starej elektrowni..teraz turbiny sa gleboko w kanalach pochowane...i nie na szans na takie dzialania

Pozdrawiam
J.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

Tym bardziej że wlot do turbiny jest jakies 15 cm nad podłogą komory. Ja pozakrywałę wszelkie mozliwe miejsca gdzie można by było wrzucić narazie spokój.
Pozdrawiam.