Witam wszystkich serdecznie.
Chcialem sie podzielic taka moja osobista refleksja, poniewaz gdy czasem zagladam na tym forum, wlosy staja deba. Absolutnie nie uwazam sie za specjaliste w dziedzinie energetyki wodnej, elektroniki i tym podobnych zjawisk, ale przyznam szczerze...ze nawet na geografii nauczylem sie wystarczajaco... by... no wlasnie.... i teraz moja refleksja.
Gdy przyszlismy na to forum, nie wiem juz nawet kiedy to bylo, bywala tu garstka ludzi, na post czlowiek z niecierpliwoscia czekal kilka dni, czasem nawet tydzien czy dwa, bywali tu tacy ludzie jak bogas, automatyk, mpoplaw, piomika, suse i jeszcze kilka innych osob, ktore tworzylo w zasadzie sens tego forum. Mozna bylo dowiedziec sie wielu ciekawych informacji, toczyla sie ozywiona dyskusja powaznych ludzi, na powazne tematy, co absolutnie nie ujmuje poczucia humoru wszystkim wyzej wymienionym. Bywaly wiec tez chwile zabawne, odwiedzaly nas studentki

z ktorymi nie jednych tu swatano.............
Dosc juz rozplywania sie we wspomnieniach. Dzis... wlasnie jak jest dzis?
Dzis...debaty tocza sie na niesamowite tematy, nie tyle niesamowite swoja powaga....ale niedorzecznoscia.....
Ci ludzie ktorzy tworzyli w zasadzie spolecznosc tego forum, do tworcow ktorej absolutnie nie chce sie zaliczyc, wypowiadaja sie juz coraz rzadziej, mniej jest rzeczywiscie spraw zwiazanych z energetyka wodna. Miesiacami rozprawiamy o urzadzeniach wodnych Melodego, wczoraj pojawia sie post o tym, zeby zmontowac elektrownie wodna z lapania deszczowki..............
Ludzie, to prawda ze forum jest dla kazdego, czy ma lat 5, czy 50....ale zanim cos napisze, ktokolwiek tu obecny....niech sie dobrze zastanowi, niech chociaz przeczyta jedna ksiazke, artykul, poradnik elektrowniarza, albo chociaz biuletyn TRMEW.....jesli chociaz 50% tu obecnych wie...co ten skrot oznacza....
Zagladam na to forum juz bardziej w formie rozrywkowej niz fachowej. Ale co z tego ze mozna sie usmiechnac pod nosem? Albo smiac do lez? Nie taki cel byl tego forum...... przynajmniej tak mi sie wydawalo.....
Zdaje sobie tez sprawe ze co bylo, nie wroci...ale odrobine powagi w tematyce DYSKUSJA, przynajmniej....
Chcialbym tez prosic by ludzie o ktorych jest ten post niepoobrazali sie tez od razu. Nie moim celem jest mowienie ze ktos jest "glupi" czy ktos jest "madry" chodzi tylko....o to...zeby chociaz sie zastanowic przez chwile.....zanim cos ktos naskrobie....
Pozdrawiam
Jarek