Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

zatanawiam sie jezeli kupie turbinówke plus kawałek terenu przy stawidłach to mógł bym zainstalować tam małą elektrownie....

sieć jest w odległości 10 metrów .....młyn działa i pobiera nprąd z sieci ...turbinówka nie wykorzystana ...

Dlatego ten kraj funkcjonuje jak funkcjonuje....szkoda po prostu slow..

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

Zazdrość...Zazdrość...Zazdrość...i w 50% przypadków jeszcze raz zazdrośc ale tych co mają już MEW...

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.

Nie rozumiem wypowiedzi Ryszardz57, a dudek Flooderze nie takiej odpowiedzi oczekiwał.
Uważam, że nie musisz kupować całego młyna, znam elektrownię wodną zlokalizowaną w turbinowni młyna, gdzie młyn do mielenia mąki eksploatowany jest zupełnie przez inny podmiot gospodarczy.
przy staraniach o koncesję będziesz musiał wykazać, że masz prawo do wykorzystywania urządzeń wodnych niezbędnych do produkcji energii (akt własności, umowa dzierżawy, użyczenia...)

Ja sprostuje oczywiscie.

Nie mam absolutnie zadnego sprzeciwu i zycze jak najlepiej aby udalo kupic sie ten mlyn, badz sam jaz....natomiast to ze mlyn wodny produkuje make korzystajac z pradu z sieci...wola o pomste do nieba czy nie mam racji?? W taki sam sposob upadly PZZ Gryfice...dokladnie w taki sam...i to jest po prostu smutne...ten mlyn tez pewnie jest panstwowy....

Pozdrawiam

J.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

A kto najbardziej skorzystał na głupocie dyrekcji PZZ Gryfice?

No przeciez MOWIE ze to nie o to chodzi kto korzysta a kto nie, TYLKO JAK FUNKCJONUJE CAŁE TO CHORE PANSTWO, Boszzze.. bo nie TYLKO MLYNY tak wlasnie dzialaja.. tylko PKP do ktorego Ty Saszo rowniez doplacasz co roku...tylko po to by nie upadlo... i wiele wiele innych...

A tu cie zaskocze, bo sprawe naszego mlyna kierowalismy do prokuratury ze to celowe dzialanie administracji samorzadowej (zabrali PZZ pozwolenie) spowodowalo upadek....ale jakos prokuratura nie wyrazila zainteresowania...

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

I cóż nam czynić w tej naszej pieknej Polsce, Flooderze? Wyjechać? Zostać? I na kogo głosować? Jak przestaniemy dopłacać na kolej (z której nie korzystam) to przestaną jeździć i wielu ludzi będzie miało kuku. Jak nie kijem to go pałą..... i łupią tymi podatkami na każdym kroku.

jeśli jest tu osoba która prawnie zna sie na rozwiązaniu tego problemu chetnie bym się dowiedział czegoś konkretnego ....czy dzierżawa,użytkowanie czy wykup ziemii...jakie są zagrożenia tych rozwiązanie ...

proste pytanie nie dostałem odpowiedzi forma uzytkowania jest lepsza od dzierzawy czy mozna ku[ić turbinówke jezel jest ona na rzece jak mozna sie zabezpieczyc prawni by nie było potem wielkich problemów młyn jest prywatny

Moim skromnym zdaniem to zdecydowanie kupić . Twoja własność to Twoje nie musisz nikogo pytać o zgodę na wykopanie np. kanału. Co innego na dzierżawie. Chociaż w tym naszym, kraju forma własności to też sprawa dyskusyjna. Jest pewien haczyk , który musisz koniecznie sprawdzić . To że młyn jest już elektryczny to nie znaczy ,że mogą nie mieć czynnego pozwolenia na wodę a przypomną sobie o tym wtedy kiedy ty będziesz chciał kręcić

czy nie moze zżec sie operatu na inną osobe ze względu na zmiane statusu własno0sci spietrzenia

Nie tak zrozumielisci , jaka bedzie kolejność czy najpierw bedziesz się starał o pozwolenie wodne a potem bedziesz kupował teren czy odwrotnie najpierw kupisz teren a potem bedziesz sie starał o pozwolenie . Ale przed kupnem dowiedz sie w ochronie środowiska czy jest na ten obiekt czynne pozwolenie wodno prawne.

Może sie zżec ale czy będzie chciał, oto jest pytanie. Jak wspomnisz o elektrowni to powie " żeczywiście dobry pomysł robimy ". Chyba ,że masz wszystko ugadane na 100%, życzę powodzenia i bąć ostrożny bo kase wtopić to nie problem.

bardzo dziekuje ,szalenie mi pomogłes E-11.jeżeli sprawa będzie rozwojowa to będe informował dalej .

W jednym poscie piszesz ze mieszkasz(jestes wlascicielem) na ziemi gdzie dawnej byl mlyn http://mew.pl/Forums/viewtopic/t=982.html a nastepnie w tym temacie pytasz sie czy kupic stawidla jak wiec jest z tym terenem ?.

tak i własnie odczówam rozdwojenie jażni z jednej strony najbardziej chciałbym wyremontowac stopień wodny po młynie mojego dziadka to sprawa prestiżwa,ale ucząc sie potpatrując rózne budowle poznaje różne miejsca .....i wtym przypadku to jest taka sytuacja

Czyli inna lokalizacja moze lepiej nie zdjec nie ujawniaj .
Pomysl nad zastosowaniem jazu gumowego zamiast odbudowywac jaz

tez o tym myslałem....spietrzenienie nie znajduje na moście itp.. i dąstep ludzi byłby ograniczony szkodników bym sie nie bał,,,przy niej pracował bym osobiście,opiekowal bym się starannie...Teraz dąże do spotkania specjalistą w tej dziedzinie ,bo ja historyk choć z pasją ale na lekcjach fizyki chodziłem na randki jak ureguluje wszystkie sprawy zarządcą rzeki to przesle zdjęcia....