Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam znalazłem miejsce gdzie może można było by postawić niedużą mew-kę.
Tylko nie wiem czy warto się tym interesować.
Kiedyś był tam nieduży młyn po którym już nic nie zostało, z jazu został tylko most nie ma zastewek ani mechanizmów podnoszących zastawki dodam że rzeka ma tylko 4 metry szerokości. Istnieje odnoga rzeki do młyna i odpływ od młyna. Trzeba było by postawić nieduży budynek elektrowni wraz z komorą turbiny od nowa.
Byłem tam wczoraj przepływ liczę na jakieś 1000 może 1500 litrów na sekundę. Spad po nie dużym spiętrzeniu 1,8 do 2 metrów.
Do transformatora 100 metrów.
Wiem że biznesu by z tego nie było ale może dla zaspokojenia własnej satysfakcji i zainteresowań?.
Powiedzcie czy warto śie tym interesować z domu mam do tego miejsca 10km.

Hmmm, 25 litrów na sekundę, daje potencjał na jakieś 300W - pomyśl czy warto.

_________________
Nigdy nie myśl że ktoś inny jest głupszy od Ciebie.

he he - myślę że chodziło 1000 - 1500 l/s.

Sorki za pomyłkę chodziło o 1 może 1,5m sześciennego na sekundę.
Napiszcie czy watro?.

Na moje niezbyt doświadczone oko to można by coś pomysleć jeśli:
- zakres prac remontowych na jezie będzie niewielki,
- projekt budowy MEWki nie będzie zbyt drogi, (choć nieraz lepiej zapłacić dużo więcej i mieć porządny projekt),
- roboty budowlne będziesz wykonywał tak zwanym sposobem gospodarczym,
- wsadzisz tam jakiegoś uzywanego francisa po remoncie,
- przepływ o którym piszesz będzie się utrzymywał większość roku.
- prowadzisz już jakąś działalność gospodarczą.
Tak jak piszesz kokosów z tego nigdy nie będzie. Oczywiście możesz zrobić MEWkę profesjonalnie z nową turbiną kaplana, specjalistyczna firma wykonująca itp. tylko wtedy na zwrot inwestycji możesz się nie doczekać.
To tak na moje oko, które nie widzialo tej lokalizacji.
Ale może niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni, któży mają swoje MEW i przeszli przez cały proces inwestycyjny.

Dzięki wodniakRZGW
Jest tak budynek elektrowni trzeba postawić od podstaw jeśli chodzi o prace budowlane to w własnym zakresie, turbinę załatwił bym do małego remontu za około 5000 tyś.
Działalność już i tak prowadzę i płacę oczywiście ZUS.
Gożej z wodą bo ten przepływ jest teraz latem jest jakieś 300 litrów.
Ale liczyłem tak jeśli chodziła by 10 miesięcy w roku 2 miesiące były by przestoju latem. Moc średnia była by 5 kWh przez 10 miesięcy to rocznie dała by jakieś 10 tyś. zł.
Jeśli koszt budowy zmieścił by się w 50 może 60 tyś zł to może było by warto.
Co o tym sądzicie?.

Widzę że zbytnio śię nie rozpisujecie, mogli byście dać coś od siebie.
Przecież wchodzicie na forum to napiszcie coś.
Pozdro dla wszystkich elektrowniarzy pozytywnie zakręconych.

witam ale podobne tematy i pytania tu padały:
Czy się opłaca?
Odpowiadam: tylko i wyłącznie jak masz inne źródło utrzymania
Jeśli w to wejdziesz to spotkasz się z problemami o których Ci się nie śniło i wtedy albo się tym sam zajmiesz (np umijętności typu Adam Słodowy, walka z urzedami/urzednikami pisze celowo walka, bo urząd w IV RP nie jest po to aby Ci pomóc, a Ty przychodząc do nich burzysz ich porządek dnia...) albo komuś zlecisz a Ty w tym czasie będziesz robił coś na czymś się znasz i za co masz kasę

Zobacz czy i kto jest użytkownikiem rybackim rzeki, i czy aby nie będziesz musiał budować przepławki (poczytaj temat przepławki)
A jest tam ustalony plan zagospodarowania? I co w nim piszą o tym miejscu? Czy w strefie oddziaływania tzw. cofi nie masz 100 sąsiadów z których każdy (a wystarczy, że jeden) może Ci obrzydzić życie..

Tak wogóle to temat...rzeka

P.S:
Ale o co chodzi Ci z tym, że już opłacasz ZUS?
Olej ZUS zostań rolnikiem i płać raz na kwartał 289 PLN KRUS-u
(wtedy ubezpieczny też jesteś)

_________________
Jedną z nielicznych zalet demokracji jest to, im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...