Pesymista napisał(a):
Witam
Mamy do czynienia z nową formą totalitaryzmu. Część ludzi jest zastraszona przez małą grupę przestępców którzy dyktują co jest dobre, a co nie. Nikt nie powie glośno, że tzw. EKOLOGIA prowadzi do biedy, zacofania, kolonializmu. Nie ma czegoś takiego jak "rozwój zrownoważony". Nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko. Albo następuje rozwój cywilizacji albo nie. Wg tzw ekologów wszystko jest złe co nie jest firmowane ich stemplem. A przecież tzw. ekolodzy używają telefonów komórkowych (na 100% nieekologicznych-baterie, plastik, energochłonny proces wytwarzania), jeżdżą samochodami (patrz jak wyżej), gotują jedzenie (obojętne gaz, prąd czy ognisko-CO2), ubierają się (tworzywa sztuczne-źle, skóra-biedne zwierzątka-fatalnie), pewnie oddychają (ciekawe ile każdy człowiek wydala z każdym oddechem dwutlenku węgla, pewnie niedużo, ale jest nas 6 mld). Proponuję otworzyć obozy koncentracyjne dla ludzi którzy nie chcą żyć "ekologicznie", nie wstąpią do partii narodowych i internacjonalnych "ekologicznych". Redukcja społeczeństwa o jednostki tzw "nieprzystosowane" zmniejszy radykalnie emisję CO2. Popierajmy związki homoseksualne. Brak dzieci zmniejszy radykalnie emisję CO2. Każdy który słowem lub czynem sprzeciwi się jedynie słusznej linii "ekologicznej" powinien być natychmiast zlikwidowany (rozstrzelanie zbyt energochłonne, proponuję uduszenie). Śmieszne, straszne, bzdura-nie to dzieje się wokół nas w zastraszającym tempie. Każdy, komu to wygodne używa coraz częściej straszaka "ekologicznego". Kiedyś mieliśmy wyścig zbrojeń jako pretekst do kradzieży, przestępstw itp, teraz mamy "ekologię". Kiedyś mieliśmy religię do eksploatowania kolonii, teraz mamy "ekologię". Obojętne co robisz, czynisz, myślisz musisz być "ekologiczny".
Nie napiszę "możemy zacząć się bać". Napiszę:
Bójmy się teraz.
Pozdrawiam
Pesymista
Cz.

. Zgadzam się z tym i następnym postem "Pesymisty".
To samo zresztą dotyczy innych nawiedzonych , w tym tzw. wierzących, katoli też. Rozumiem, że krzyże wieszają sobie w domu nad drzwiami, ale do diabła dlaczego moje normalnie wychowywane dzieci muszą czuć się wyobcowane w przedszkolu, w szkole i urzędzie ? Wychodzi na to, ze chcą wychować bezmyślnych janczarów albo krzyżowców. Spójrzcie na to z góry zanim w niedzielę pójdziecie na zebranie opłacić składki.
Aha, zapomniałem o żniwach, zbliżają się - kolęda.
Pozdrawiam Szam