mapek_sz napisał(a):
nie bardzo rozumiesz jak chce zamontować pływaki. Będą one ściśle przylegać do dna i brzegów (na ile sie da oczywiście). Turbina będzie je do nich dociskać. Jedynie wtedy gdy zajdą warunki przekraczające norme, pływaki podniosą ustrojstwo ratując je przed zniszczeniem. To nie będzie pływać, a stać na dnie. Wypłynie tylko w warunkach ekstremalnych. Spiętrzenie około 25-35 cm uzyskuje wkładając przeszkodę na drodze wody, mniejszą od szerokości koryta o około 15-20cm z każdej strony, oraz około 5 cm powyżej dna. Dno jest betonowe i wystarczy je oczyścić z kamieni naniesionych i te 5cm można zmniejszyć do minimum bezpiecznego dla łopatek. Trzeba będzie ćoś przed tym wstawić by nie nanosiło nowych kamieni...może siatke, a może bloczek betonowy...jeszcze nie wiem. Turbina docelowo nie będzie miała takich luzów, więc i możliwe że poziom przed nią podniesie sie jeszcze o 15-20 cm. Trudno mi w tym momencie ocenić, bo nie jestem w stanie ustabilizować deski na tyle ciasno (woda zbyt mocno napiera, a do betonu nie ma jak zamocować). W każdym bądz razie jeśli chce zmniejszyć nieszczelności, to nie mam szans utrzymać przeszkody. Nacisk z wagi sprężynowej był ponad 80 kg, choć 20 ujmuje ze względu na możliwy błąd pomiaru (deska po prostu sie wyrywała)
Odnośnie tego że woda będzie omijała turbine: ciecz ma taką własność, że jej ciśnienie działa na wszystkie ścianki zbiornika jednakowo. Nie ma możliwości by w szczelinie miała inne ciśnienie niż na łopatkach turbiny. Możemy sobie tłumaczyć jak chcemy...ale ciśnienie właśnie tak działa. Trzeba pamiętać że stosunek ciśnienia do prędkości jest stały. Rośnie ciśnienie, spada prędkość i odwrotnie. Cały widz polega na tym żeby mieć do dyspozycji jak najwięcej ścianek, na jakie działa ciśnienie wody. Mysle że dobrze to rozumuje, bo wynika to bezpośrednio z praw fizyki. Nam tak na prawde chodzi nie o ciśnienie, a o jego różnice, więc szczelność na pewno ma znaczącą rolę
Chyba nie rozumiesz, a może rozumiesz tylko masz problem ze zrozumiałym dla mnie opisem, może ja mam problem ze zrozumieniem opisu, zrób doswiadczenie - sprawdz czy utrzymasz deske grodząc cały przekrój, a potem sprawdż czy utrzymasz ją zostawiając np 10 cm szczelinę miedzy dnem a dolna krawędzia deski. Hamulec w postaci generatora może byc wystarczajacy i cała woda popłynie szczelina pod deską, gdyz tam ma mniejszy opór do rozładowania cisnienia przed deską. Nie mam czasu na udowodnianie tego na wzorach, mam prawie 60 lat , a podrecznik z fizyki ostatni raz miałem w reku 40 lat temu, nie chce mi sie do niego wracać. Jedynym wyjściem, żeby przesunać deskę będzie zmniejszenie siły hamowania ( czytaj zmniejszenie mocy generatora).
Pozdrawiam Szam