turysta napisał(a):
Na zgłoszenie robiłem przyłącze. Wiadomo musiał być tam projekt budowlany, geodezja przed i po. Przyłącze do młyna i tartaku oczywiście istniało ale kazali mi zrobić nowe do trafo na osobny obwód do elektrowni. A URE koniecznie chciało zobaczyć pozwolenie na budowę ale ostatecznie dało się wytłumaczyć, że na zgłoszenie jednak musiałem dostarczyć zaświadczenia o złożeniu zgłoszenia. "Zabili mnie" jak zażądali faktur za turbiny (z 1922 roku o czym mieli napisane m.in w papierach z energetyki) i generatory;).
Pozdrawiam!
To w moim przypadku myślę że będzie jeszcze lżej bo mam już wydane warunki na przylącze do istniejcej lini młyna.Chociaż w tym kraju z tymi urzędnkami to różnie bywa. ale znam też przypadek gdzie URE żądało odbioru budowlanego na obiekt, który istniał został tylko uruchomiony i nie pomagają nawet telefony od pracowników nadzoru budowlanego . Swiadect do dzisiaj nie ma.
Panowie sio na tmat wiatraków

bo będziemy się przeskakiwać z odpowiedziami.
Ładne te śmigła, ja swoje kupiłem ale dużo mniejsze, chętnie się przyłącze do dyskusji wiatrowej MEW
to Zapodaj jakiś temat. Też z chęcią podyskutuję.