Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

hej,mam 62m3/s wody,spad 2,35 netto,czy macie jakiś pomysł jakie turbiny byłyby optymalne na wykorzystanie tej ilości wody??? myślę o kaplanach jakieś 5 sztuk w systemie lewarowym-czy jest to możliwe???może macie jakiegoś pomysła--------------------

_________________
maly-31

Tak a świstak siedzi i zawija w sreberka. Twierdzisz że udało Ci się pozyskać stopień wodny o potencjale 1 MW i jesteś inwestorem który w kieszeni ma 10 mln zł na tą inwestycję, a z problemem tak błahym jak dobór turbin masz kłopot i występujesz na forum. Śmiech na sali.

Małe piętrzenia baaaardzo dużo wody = dużo turbin o w miarę dużym przełyku. Lewar albo rura ale to już zalezy od wielu innych czyników.
Poszukaj informacji o kaplanach 2- łopatowych łykają dużo więcej wody.

dzięki wodniakRZGW,a co do komentarza adamloser----znasz powiedzenie kto pyta nie błądzi????????a co do pytań to wszystkie odpowiedzi są na tak----------łyso co nie?

_________________
maly-31

1 pełny kaplan Mavela o przełyku 15m3/s na spadzie 2m kosztuje niebagatela 1.5mln euro A w zasadzie kosztowal lat temu 5, bo wowczas wystepowalem do nich z takim zapytaniem, życzę powodzenia Aczkolwiek również pokładam wątpliwość w zdobycie dziś takiego miejsca, no chyba żeś Pan polityk, albo syn dyrektora RZGW To lepiej się nie przyznawaj, bo Cie naród żywcem wpierdoli

Pozdrawiam!

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

cenę od Mavela poznałem dwa miesiące temu-2,5 mil euro za dwi sztuki,a co do mnie to mam poprostu dobry pomysł i załatwiam jak narazie bez znajomości,tak więc narodu się nie obawiam

_________________
maly-31

2.5mln eurosów za dwie? A połkną całość wody? Czy to na mniejszy przepływ? No i zycze powodzenia Energii w Polandii brakuje

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

tak,2,5 mln za dwie sztuki,każda łyknie 31,5 m3/s,tylko cena z kosmosu

_________________
maly-31

Cz. . To prawda, to jest kosmos. Na moje oko pwinno kosztować ok 10 Euro za 1 kg, to i tak dużo za konstrukcję spawaną, troche odlewów i obróbki skrawaniem. No niech bedzie 15 za "wiedzieć jak". cała reszta u producentów turbin to KOSMOS.

Pozdrawiam Szam

Dla przykładu podam, że 1kg kadłuba małego statku, w stoczni śródlądowej, kosztuje 7-15 zł , a tam też są różne krzywizny, grodzie, nadbudówki, wzmocnienia itp.

Szam

Skoro tak to czy nie oplacaloby sie zamowic(albo kupic gotowy) projekt od jakiegos inzyniera który zna sie na hydrodynamice (pewnie na gdanskiej Polibudzie by sie znalazlo, moze zasponsorowac w ten sposob prace magisterska dla grupy studentow pod okiem promotora czy cos...) a potem zlecic wykonanie wg. rysunkow technicznych-np. w stoczni?

Taka luzna mysl tylko,ale moze warta rozwazenia?
Tzn ma to sens o ile nie potzreba 10 tysiecy roznych certyfikatow zdobywac-jak np. przy budowie czesci lotniczych....

A Szanowna firma MEW- gospodarz tego serwisu- nie zaprojektowala i nie wykonalaby takiej turbiny?

Pomysł może i dobry tylko szkoda że zamykają stocznie w Polsce. Zostało tylko pare remontowych i mniejsze "zakłady szkutnicze" produkujące katamarany. Może spróbuj poszukać na ukraine? Chyba turbinami zajmuje się "Electrotyazhmash" można wygooglować.
Pozdrawiam

W latach 80 w IMP w Gdansku opracowali turbiny z tego co pamiętam najwieksze były o sr 2400. Nie wiem czy mają jeszcze dokumentacje czy sprzedali do firmy remontującej turbiny.
Zadzwon do IMP zapytaj koszt będzie mniejszy niż w Mavelu.

Cz. Jak dotychczas certyfikaty na turbiny i przekładnie nie obowiązują, jest to wyrób wytwarzany na indywidualne zamówienia - taka usługa jak płot metalowy. Rozwiązania konstrukcyjne też są znane i szczegółowo opisane. Wystarczy biegły w projektowaniu CAD inzynier, drugi konsultant ze znajomością materiałoznawstwa dla doboru materiałów wirnika i aparatu kierowniczego. No i jeszcze "wygooglować" zakład posiadający centrum obróbcze do wykonania obróbki skrawaniem( tam gdzie wykonują formy do tworzyw sztucznych np. FORMET Bydgoszcz), aha precyzyjna odlewnia jeszcze do wykonania łopat wirnika z brązu (modele też może wykonać np. FORMET). Do tego doświadczony w konstrukcjach spawanych zakład np. nieduża stocznia rzeczna. No i z "flakami" wyjdzie 10 Euro za 1 kg max. Jeżeli dodamy do tego doświadczenia technologów, projektantów i pracowników w tych zakładach to osobiście nie widzę konkurencji cenowej i jakościwej wśród producentów turbin i przekładni. Oczywiście piszę o turbinach dużych o wadze powyżej kilku ton. To trochę tak jak z cenami nowych domów : u developera 5000 zł/ mkw, lokalny zakład budowlany zrobi to samo pod klucz za 3500 zł/mkw, a jak podzieli się na etapy i dla każdego weźmie specjalistyczne ekipy wyjdzie 2500 zł/mkw.

Pozdrawiam Szam

P.s. Dodam jeszcze, ze samemu też trzeba mieć "pojęcie", dla weryfikacji projektu i jakości wykonania, chociaż z tym 2 czynnikiem łatwiej - po prostu nie odbieramy wyrobu wykonanego niezgodnie z projektem ( opisane w projekcie tolerancje, gładkość powierzchni, uszczelnienia, spawy, gat. materiału itp.)

Ja mysle,ze rzeczywiscie jest to dobry pomysl- jesli komus bardzo nie zalezy na tym,zeby miec turbine za tydzien. Podejrzewam,ze calosc procesu moze trwac ok roku.

Sam studiowalem lotnictwo na Politechnice Rzeszowskiej i jestem przekonany,ze studenci 4 roku konstrukcji lotniczych sa w stanie to zaprojektowac bez problemu. Lacznie z obliczaniem burzliwosci przeplywow itp. wiec moze by wyszlo nawet cos troche lepszego niz modele projektowane w latach 70 czy 80.
I bedzie to zrobione dobrze- ludzie po PRz byli wysylani do USA jako specjalisci od projketowania 3D w programie CATIA.... chyba najlepszym ktory teraz jest.

Wiem,ze na Polibudzie w Gdansku jest wydzial konstrukcji okretow-wiec tam tez na pewno studenci to zrobia bez problemow.

Problem z uczelniami jest następujący studenci lub asystenci zrobią, ale kasę w swojej prywatnej firmie dostanie profesor bo wewnątrz nie da się ale na zewnątrz tak.

Cz. Nikt z nas nie pisze, że projekt ma być darmowy, ma być dobry i za normalną cenę. Instytut Maszyn Przepływowych w Gdańsku (IMP) pewnie juz nie jeden zrobił. Czasami jest to tylko zmiana skali z dostosowaniem materiałów. Myślę, że na wirniki mają wiele sprawdzonych i przebadanych modelowo rozwiązań (profile łopat), pewnie i programy do matematycznego opisu geometrii itd. Rozwiązania łożyskowania są szeroko opisane i znanae z konstrukcji ułożenia śrub okretowych. Reszta to po prostu konstrukcje spawane, czasami krzywoliniowe. To są w końcu maszyny proste, a nie cuda techniki i inżynierii. Oczywiście nie oznacza to , że każdy ślusarz czy kowal może je zaprojektować i wykonać z założoną trwałością i sprawnością, wymagają adekwatnej do przeznaczenia precyzji wykonania, odpowiedniej wiedzy i doswiadczeń. Ale nie są to cuda i każdy "techniczny" człowiek jak na to spojrzy, to szybko łapie jak działa i co jest istotne.

Pozdrawiam Szam